- Ochrona lokalu wyprosiła klienta, a ten, opuszczając budynek, rzucił jakimś przedmiotem w szybę - informuje Magdalena Stolp, p.o. rzeczniczki chojnickiej policji. - Mężczyzna wrócił do lokalu, gdy policjanci właśnie sprawdzali zniszczenia. Trzymał w ręku siekierę. Wymachiwał nią, był agresywny i krzyczał.
Przeczytaj także:Dobrzyń nad Wisłą: Gonił sąsiadów... z siekierą
Mundurowi doprowadzili awanturującego się chojniczanina do komendy i przeprowadzili badanie jego stanu trzeźwości. Miał w organizmie blisko 1,70 promila alkoholu. 29-latek usłyszał zarzut zakłócenia porządku publicznego. Za wykroczenie poniesie odpowiedzialność przed sądem.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Jak tłumaczył, wrócił do lokalu, aby wyjaśnić nieporozumienia z ochroną, a siekierę wziął do samoobrony.
Czytaj e-wydanie »