W murach Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie otwarta została wystawa malarstwa Krystyny i Mirosława Banachów, artystycznego małżeństwa z Szubina (na zdjęciu). Małżonkowie od lat działają w Szubińskiej Grupie Plastyków P’lamas. - W mojej twórczości dominują krajobrazy. Natura, ona mnie inspiruje - mówiła podczas wernisażu Krystyna Banach. Przyznała, że malarstwo interesowało ją od dziecka. Sporo malowała, jednak po wyjściu za mąż - na 20 lat - zawiesiła swoją twórczość, zajęła się wychowaniem dzieci. Od kilku lat, zachęcana m.in. przez Macieja Jelińskiego, szubińskiego artystę, wróciła do twórczości. Jej mąż Mirosław, z zawodu kolejarz, także maluje. - Z racji pracy inspiruje mnie technika połączona z naturą. Parowozy, coś co minęło - mówił na wernisażu Mirosław Banach. To kolejna wystawa ich prac w regionie. Warto wstąpić do biblioteki.

W murach Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie otwarta została wystawa malarstwa Krystyny i Mirosława Banachów, artystycznego małżeństwa z Szubina (na zdjęciu). Małżonkowie od lat działają w Szubińskiej Grupie Plastyków P’lamas. - W mojej twórczości dominują krajobrazy. Natura, ona mnie inspiruje - mówiła podczas wernisażu Krystyna Banach. Przyznała, że malarstwo interesowało ją od dziecka. Sporo malowała, jednak po wyjściu za mąż - na 20 lat - zawiesiła swoją twórczość, zajęła się wychowaniem dzieci. Od kilku lat, zachęcana m.in. przez Macieja Jelińskiego, szubińskiego artystę, wróciła do twórczości. Jej mąż Mirosław, z zawodu kolejarz, także maluje. - Z racji pracy inspiruje mnie technika połączona z naturą. Parowozy, coś co minęło - mówił na wernisażu Mirosław Banach. To kolejna wystawa ich prac w regionie. Warto wstąpić do biblioteki.

W murach Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie otwarta została wystawa malarstwa Krystyny i Mirosława Banachów, artystycznego małżeństwa z Szubina (na zdjęciu). Małżonkowie od lat działają w Szubińskiej Grupie Plastyków P’lamas. - W mojej twórczości dominują krajobrazy. Natura, ona mnie inspiruje - mówiła podczas wernisażu Krystyna Banach. Przyznała, że malarstwo interesowało ją od dziecka. Sporo malowała, jednak po wyjściu za mąż - na 20 lat - zawiesiła swoją twórczość, zajęła się wychowaniem dzieci. Od kilku lat, zachęcana m.in. przez Macieja Jelińskiego, szubińskiego artystę, wróciła do twórczości. Jej mąż Mirosław, z zawodu kolejarz, także maluje. - Z racji pracy inspiruje mnie technika połączona z naturą. Parowozy, coś co minęło - mówił na wernisażu Mirosław Banach. To kolejna wystawa ich prac w regionie. Warto wstąpić do biblioteki.

W murach Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie otwarta została wystawa malarstwa Krystyny i Mirosława Banachów, artystycznego małżeństwa z Szubina (na zdjęciu). Małżonkowie od lat działają w Szubińskiej Grupie Plastyków P’lamas. - W mojej twórczości dominują krajobrazy. Natura, ona mnie inspiruje - mówiła podczas wernisażu Krystyna Banach. Przyznała, że malarstwo interesowało ją od dziecka. Sporo malowała, jednak po wyjściu za mąż - na 20 lat - zawiesiła swoją twórczość, zajęła się wychowaniem dzieci. Od kilku lat, zachęcana m.in. przez Macieja Jelińskiego, szubińskiego artystę, wróciła do twórczości. Jej mąż Mirosław, z zawodu kolejarz, także maluje. - Z racji pracy inspiruje mnie technika połączona z naturą. Parowozy, coś co minęło - mówił na wernisażu Mirosław Banach. To kolejna wystawa ich prac w regionie. Warto wstąpić do biblioteki.