Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa w Nowym Dworze. Wspomnienia na zdjęciach

Dariusz Nawrocki
Fot. Dariusz Nawrocki
Mieszkańcom Nowego Dworu (gmina Dąbrowa Biskupia) zebrało się na wspomnienia. W świetlicy zorganizowali wystawę fotografii pod hasłem "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".

Na pomysł zorganizowania tej wystawy wpadł sołtys Ireneusz Sateja. Ideę podchwyciła Alicja Kempińska, artystka od siedmiu lat mieszkająca w Nowym Dworze. - Jeździła od domu do domu i prosiła o przygotowanie zdjęć, zarówno tych starych, jak i nowszych. Ci, którzy się zaangażowali, trafili na wystawę - opowiada Agnieszka Boniewicz, która w Nowym Dworze opiekuje się świetlicą.

Zdjęcie z sarenką

W Nowym Dworze mieszka nieco ponad 30 rodzin. Swoje zdjęcia zdecydowały się pokazać na razie 13 z nich: Piaseccy, Grzankowie, Biskupiakowie, Boniewiczowie, Kubiakowie, Zdobińscy, Satejowie, Tabaczyńscy, Kempińscy, Ćwiklińscy, Organistowie, Gutralowie i Simińscy.

Zdjęcia są przeróżne. Dominują fotografie rodzinne: z pierwszej komunii, chrztu, ślubów cywilnych i kościelnych, a także jubileuszy małżeńskich. Babcie z dumą prezentują swoje wnuki, a ojcowie i dziadkowie - siebie w wojskowych mundurach. - To mój ojciec w szkole podoficerskiej w mundurze 59. Pułku - mówi z dumą pan Władysław Grzanka.

Są tu też zdjęcie prezentujące rodziny jadące starymi bryczkami lub pracującymi przy snopowiązałce ciągniętej przez konia. Jest tu też zdjęcie dzieci z oswojoną sarenką, która przez jakiś czas odwiedzała jedno z gospodarstw w Nowym Dworze. Najstarsze fotografie zaprezentowali Satejowie i Tabaczyńscy. Przedstawiają one członków ich rodziny pozujących do zdjęć na początku XX wieku.

Wernisaż z ciastem

Na wernisaż przybyły całe rodziny. Niektóre nawet czteropokoleniowe. - Okazało się, że był to bardzo dobry pomysł na zorganizowanie spotkania wiejskiego. Ludzie rozmawiali, wspominali. Panie upiekły ciasta. Było bardzo wesoło - opowiada Agnieszka Boniewicz. Wystawa czynna będzie do końca listopada. Można ją odwiedzać od wtorku do soboty w godzinach od 12.00 do 20.00. Potem zdjęcia wrócą do właścicieli.

Niewykluczone jednak, że wystawa raz jeszcze zagości w świetlicy. - Za pośrednictwem "Pomorskiej" zwracamy się do mieszkańców regionu, którzy pochodzą z Nowego Dworu, by się do nas zgłaszali. Może w swoich zbiorach macie zdjęcia, które zechcielibyście pokazać na naszej wystawie - mówi Władysław Grzanka. Oto jego nr tel. 798 474 921.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska