Wszystko zaczęło się tydzień temu. Nocą z wtorku na środę (24/25 lutego) policja w Nakle została powiadomiona, że w Rynarzewie w gminie Szubin spłonął ford focus. Auto prawdopodobnie zostało podpalone.
Policjanci po dwóch dniach zatrzymali 40-letniego mieszkańca Rynarzewa do wyjaśnienia sprawy. Trafił do aresztu. Funkcjonariusze zgromadzili dowody świadczące o tym, że to on podpalił forda wartego 6 tysięcy złotych. Wcześniej usiłował wymusić od właścicieli samochodu pieniądze, wysyłając sms-y z groźbami.
Na podejrzanym ciąży także zarzut sprzedaży prawie 100 gramów narkotyków małoletniemu.
W niedzielę 40-latek był przesłuchiwany. Usłyszał trzy zarzuty. Wczoraj sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące podejrzany spędzi w areszcie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje