
Większość tego typu imprez w tym roku odwołano. Tak było m.in. w Nakle i Koronowie. Pomimo pandemii Kruszyn nie złożył broni i wzorem lat ubiegłych zaprosił mieszkańców i gości na zakupy. W weekend na terenie Międzykółkowej Bazy Maszynowej przy ul. Bydgoskiej odbył się tu doroczny, XII już Jarmark Kruszyński. Wystawców przyjechało sporo z owocami, warzywami i swojskim jadłem. Goście chętnie kosztowali pierogów kruszyńskich, ciast, miodów, koziego mleka, serów, smaluszku z grzybami, a także ryb prosto z wędzarni. Bogata była także oferta nalewek – z jarzębiny, głogu, malin, tarniny i innych owoców. Można było zaopatrzyć domową spiżarnię w rozmaite zioła, kupić ziemniaki i jabłka. Na straganach nie zabrakło także wyrobów z drewna, odzieży, biżuterii, haftów. Kto przyjechał na jarmark do Kruszyna z pewnością nie żałował.

Większość tego typu imprez w tym roku odwołano. Tak było m.in. w Nakle i Koronowie. Pomimo pandemii Kruszyn nie złożył broni i wzorem lat ubiegłych zaprosił mieszkańców i gości na zakupy. W weekend na terenie Międzykółkowej Bazy Maszynowej przy ul. Bydgoskiej odbył się tu doroczny, XII już Jarmark Kruszyński. Wystawców przyjechało sporo z owocami, warzywami i swojskim jadłem. Goście chętnie kosztowali pierogów kruszyńskich, ciast, miodów, koziego mleka, serów, smaluszku z grzybami, a także ryb prosto z wędzarni. Bogata była także oferta nalewek – z jarzębiny, głogu, malin, tarniny i innych owoców. Można było zaopatrzyć domową spiżarnię w rozmaite zioła, kupić ziemniaki i jabłka. Na straganach nie zabrakło także wyrobów z drewna, odzieży, biżuterii, haftów. Kto przyjechał na jarmark do Kruszyna z pewnością nie żałował.

Większość tego typu imprez w tym roku odwołano. Tak było m.in. w Nakle i Koronowie. Pomimo pandemii Kruszyn nie złożył broni i wzorem lat ubiegłych zaprosił mieszkańców i gości na zakupy. W weekend na terenie Międzykółkowej Bazy Maszynowej przy ul. Bydgoskiej odbył się tu doroczny, XII już Jarmark Kruszyński. Wystawców przyjechało sporo z owocami, warzywami i swojskim jadłem. Goście chętnie kosztowali pierogów kruszyńskich, ciast, miodów, koziego mleka, serów, smaluszku z grzybami, a także ryb prosto z wędzarni. Bogata była także oferta nalewek – z jarzębiny, głogu, malin, tarniny i innych owoców. Można było zaopatrzyć domową spiżarnię w rozmaite zioła, kupić ziemniaki i jabłka. Na straganach nie zabrakło także wyrobów z drewna, odzieży, biżuterii, haftów. Kto przyjechał na jarmark do Kruszyna z pewnością nie żałował.

Większość tego typu imprez w tym roku odwołano. Tak było m.in. w Nakle i Koronowie. Pomimo pandemii Kruszyn nie złożył broni i wzorem lat ubiegłych zaprosił mieszkańców i gości na zakupy. W weekend na terenie Międzykółkowej Bazy Maszynowej przy ul. Bydgoskiej odbył się tu doroczny, XII już Jarmark Kruszyński. Wystawców przyjechało sporo z owocami, warzywami i swojskim jadłem. Goście chętnie kosztowali pierogów kruszyńskich, ciast, miodów, koziego mleka, serów, smaluszku z grzybami, a także ryb prosto z wędzarni. Bogata była także oferta nalewek – z jarzębiny, głogu, malin, tarniny i innych owoców. Można było zaopatrzyć domową spiżarnię w rozmaite zioła, kupić ziemniaki i jabłka. Na straganach nie zabrakło także wyrobów z drewna, odzieży, biżuterii, haftów. Kto przyjechał na jarmark do Kruszyna z pewnością nie żałował.