Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Przypomnijmy: w czerwcu ubiegłego roku radni Rady Miasta uchwalili, że ogólniak przy Kijowskiej od nowego roku szkolnego 2011/2012 stanie się częścią Zespołu Szkół nr 24, przy ul. Puszczykowej 11.
- Na Osowej Górze nie ma żadnej szkoły ponadgimnazjalnej, a w centrum Bydgoszczy jest ich za dużo - tak argumentował decyzję Marian Sajna, dyrektor ratuszowego Wydziału Edukacji. - Przenosząc liceum z Bartodziejów, unikniemy jego likwidacji.
Chodzi o dojazd
Większość nauczycieli, uczniów i ich rodziców nie zgadza się na przeprowadzkę szkoły. - Jestem z Bielaw. Na Bartodzieje mam blisko. Dotarcie do szkoły na Osową Górę zajęłoby mi pewnie godzinę - mówi Natalia Ściesińska z klasy IIA.
Koledzy Natalii z tej samej klasy też są przeciw przenosinom. - Kiedy składałem papiery do tej szkoły, krążyły pogłoski o przeprowadzce placówki na inne osiedle - przyznaje Maciej Banaszkiewicz. - Nie wierzyłem, że tak się stanie.
Paweł Gierszewski dodaje: - Walczyliśmy o szkołę. Umówiliśmy się nawet, że na znak protestu, przyjdziemy do szkoły ubrani na czarno.
Rada pedagogiczna i rada szkoły wystosowała do prezydenta Rafała Bruskiego i Wydziału Edukacji list otwarty w obronie szkoły. "Funkcjonowanie liceum w zespole szkół, w którym na tych samych korytarzach będą się mijać 6-latkowie z 19-latkami, uważamy za pomysł awangardowy, w złym tego słowa znaczeniu" - czytamy w liście.
Nauczyciele boją się utraty posady. Nasi informatorzy podają, że pracowało tu 36 nauczycieli, teraz - 24, a w szkole na Puszczykowej zatrudnienie znajdzie 10, może 12 osób.
Niektórzy nauczyciele zarzucają obecnej dyrektor, że nie sprzeciwia się przeprowadzce szkoły. W liście czytamy: "Odwołano poprzednią panią dyrektor, która broniła szkoły przed jej likwidacją i wygaszeniem, a powołano obecną, która nie była nigdy związana z naszą szkołą. Nie chcemy podważać jej kompetencji. Chcemy pokazać, że zmiana dyrektora z takiego, który broni szkoły i walczy o jej przetrwanie, na takiego, który nie jest z nią związany, była zagraniem celowym".
Mniejsze zło
Dyrektor XII LO, Elżbieta Śmigielska: - Takie rozwiązanie jest lepsze niż zamknięcie placówki. Przenosiny szkoły na Osową Górę są szansą na jej przetrwanie i rozwój w sytuacji, gdy jest niż demograficzny i co roku mamy coraz mniej uczniów w pierwszych klasach.
Czy szkoła ma szansę na przetrwanie przy Kijowskiej? O tym czytaj dziś w papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Udostępnij