https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Arrivą do Kutna nie dojedziemy? Co na to urząd marszałkowski w Toruniu?

(goz)
Spółka Arriva,  nie może się dogadać z łódzkim zakładem Przewozów Regionalnych.
Spółka Arriva, nie może się dogadać z łódzkim zakładem Przewozów Regionalnych. Łukasz Ernestowicz/archiwum
Po 15 grudnia pasażerowie jadący z Torunia lub Włocławka do Kutna pociągami Arrivy mogą dojechać tylko do Kalisk Kujawskich. Dlaczego?

Bo przewoźnik, czyli spółka Arriva, nie może się dogadać z łódzkim zakładem Przewozów Regionalnych w sprawie dalszych przewozów - do Kutna.

Na podstawie umowy zawartej z urzędem marszałkowskim w Toruniu Arriva ma świadczyć od 15 grudnia usługi przewozowe tylko na odcinku Toruń - granica województwa kujawsko-pomorskiego z województwem łódzkim. Starosta włocławski Kazimierz Kaca zaniepokojony tą sytuacją zwrócił się do marszałka Piotra Całbeckiego, żeby pomógł w rozwiązaniu problemu i utrzymanie bezpośrednich połączeń kolejowych pomiędzy Toruniem a Kutnem dalej było możliwe.

Czytaj: Arriva przejmie więcej połączeń. Podróż pociągiem będzie przyjemniejsza?

Co na to urząd marszałkowski w Toruniu? Bartosz Nowacki, dyrektor departamentu transportu publicznego odpowiada: - Organizatorem przewozów na odcinku Kaliska Kujawskie-Kutno jest marszałek województwa łódzkiego, od którego otrzymaliśmy informacje, że nie planuje finansować tych połączeń. Dyrektor Nowacki zapewnia jednak, że nadal prowadzone są rozmowy z urzędem marszałkowskim w Łodzi. - Próbujemy wpłynąć na ponowne przeanalizowanie podjętej decyzji - podkreśla. I dodaje, że zarząd województwa kujawsko-pomorskiego może finansować tylko przewozy wykonywane w granicach swojego województwa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Brak pocjągu między Aleksandrowem,a Ciechocinkiem i brak basenu przy tężniach to dwie ważne sprawy,ktore powinni zalatwić DECYDENCI.

l
ll

Polska jest rzeczywiście chora bo w żadnym państwie na świecie nie słyszałem żeby kolej jeździła w ramach jednego regionu. Takie absurdy to tylko w Polsce są możliwe.

 

Pozatym panie marszałku skoro przejął pan PUC to może przywróciłby pan pociąg do Ciechocinka - bo przejechanie samochodem czy pks na trasie aleksandrów - ciechocinek niedługo nie będzie możliwe ze względu na rosnące z dnia na dzień korki przed światłami na starej jedynce.

i
iks

Chory kraj!

G
Gość

Czy w jakimś kraju na świecie tak traktuje sie  kolej...chyba żyjemy już w Polsce dzielnicowej .Lokietku gdzie jesteś...

d
draw
W dniu 19.11.2013 o 13:21, Tomasz napisał:

PKP rządzi, przewozy regionalne to przewozy regionalne łączcie się, pasażer to towar, a tu zabrali nam towar i przewozić będą ludzi, pasażerów. Naciskamy na Marszałka, że to szajs połączenie a Arriva jest ble co pokarzemy. To tak jak z Telekomunikacja tz TP długo walczyła by nie oddać rynku, Poczta Polska też walczy. Oni są źli my jesteśmy cacy, my przewozimy towar za dużo kasy a oni co przewożą i jeszcze tanio.

Hm, widać, że granice Kongresówki przesunięto całkiem sporo na południe

T
Tomasz

PKP rządzi, przewozy regionalne to przewozy regionalne łączcie się, pasażer to towar, a tu zabrali nam towar i przewozić będą ludzi, pasażerów. Naciskamy na Marszałka, że to szajs połączenie a Arriva jest ble co pokarzemy. To tak jak z Telekomunikacja tz TP długo walczyła by nie oddać rynku, Poczta Polska też walczy. Oni są źli my jesteśmy cacy, my przewozimy towar za dużo kasy a oni co przewożą i jeszcze tanio.

T
Tomasz

PKP rządzi, przewozy regionalne to przewozy regionalne łączcie się, pasażer to towar, a tu zabrali nam towar i przewozić będą ludzi, pasażerów. Naciskamy na Marszałka, że to szajs połączenie a Arriva jest ble co pokarzemy. To tak jak z Telekomunikacja tz TP długo walczyła by nie oddać rynku, Poczta Polska też walczy. Oni są źli my jesteśmy cacy, my przewozimy towar za dużo kasy a oni co przewożą i jeszcze tanio.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska