Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Galerii Kujawskiej prosto do kóz. Też nauka!

Renata Kudeł
Dzieci zobaczyły, jak można karmić małą owieczkę butelką ze smoczkiem. Pokazał im to Zbigniew Wędołowski, mający w Kowalu hodowlę owiec
Dzieci zobaczyły, jak można karmić małą owieczkę butelką ze smoczkiem. Pokazał im to Zbigniew Wędołowski, mający w Kowalu hodowlę owiec Fot. Wojciech Alabrudziński
Uczniowie z Boniewa gościli w „Galerii Kujawskiej” w Kowalu. Posłuchali także godek pana Benka. Po sąsiedzku odwiedzili hodowlę owiec. Widzieli, jak się karmi smoczkiem małe jagnięta.

Znacie opowieść o tym, jak Kujawioki trachtorym do nieba pojechali? Albo że „... wszystko jest bez te wóde?” Albo o niebez-pieczyństwach w kawalerce?

Autorem tych prześmiesznych gadek kujawskich jest Antoni Benedykt Łukaszewicz, który w Kowalu prowadzi, wraz z żoną „Galerię Kujawską”.

W sumie wydał już dwa zbiory takich gadek. - Są prawdziwe, nie wyssane z palca - mówi o nich Antoni Benedykt Łukaszewicz. - Opisuję w nich piękne Kujawy i mieszkańców nadwiślańskich osad z okolic Bydgoszczy, Inowrocławia, Torunia i Włocławka. Część pochodzi z pogranicza kujawskiego, łączącego się z Mazowszem, Wielkopolską i Pomorzem.

Gadki nie tylko dla dorosłych, lubią je dzieci

W galerii pp. Łukaszewiczów można oglądać unikatowe eksponaty, począwszy sprzętów rolnych z dawnych lat, poprzez obrazy olejne, ikony i ryciny, meble, naczynia, stare pojazdy a także pamiątki z PRL-u i obiekty kultu religijnego. Często goszczą tu wycieczki - a całkiem niedawno galerię odwiedzili uczniowie z Boniewa.

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

Pan Antoni, zwany przez dorosłych kowalan Benkiem, pokazał dzieciom eksponaty, zgromadzone w starym młynie, gdzie działa galeria. Oczywiście snuł też mniej i bardziej żartobliwe opowieści - bez tego nie może się obyć żadna wizyta! Dzieci, jak się okazuje, bardzo to lubią. Nie można im jednak za długo opowiadać o historii, choćby najbliższej im ziemi. Dlatego Halina Łukaszewicz, która śpiewa w kowalskim zespole „Melodia”, zachęciła dzieci do śpiewu i skocznych tańców. Spodobało się to bardzo!

A wszystko to działo się na dziedzińcu galerii

... gdzie wycieczkowiczów z boniewskiego Zespołu Szkół jak i wszystkich gości, ma „na oku” wawelsko-kujawski smok. To eksponat ziejący ogniem!

Kolejna atrakcja dla dzieci z Boniewa „narodziła się” przypadkiem, z racji sąsiedztwa z zagrodą Zbigniewa Wędołowskiego, hodującego w Kowalu od lat owce.

Sprawdź też:**Nazwy kujawsko-pomorskich wsi, których obcokrajowiec nie wypowie [zdjęcia]**

- Nasz sąsiad, inżynier z wykształcenia, zaprosił dzieci i pokazał jak karmi małe owieczki smoczkiem - opowiada Antoni Benedykt Łukaszewicz. - Dzieci były tym widokiem poruszone! Zresztą my także - przyznaje kowalanin.

Własność państwa Łukaszewiczów, „Galeria Kujawska”, usytuowana w starym młynie, to zbiór setek eksponatów związanych z historią regionu - mirem domowym, rzemiosłem, religijnością. Są tu także regionalia związane ze sztuką ludową i eksponaty z czasów PRL-u.

- Kiedyś, gdy byłem aktywny zawodowo, zacząłem gromadzić tę kolekcję - wspomina pan Antoni. - Dziś to świadectwo dawnych czasów, które pokazujemy wraz żoną, jako przewodnicy, w naszej kowalskiej galerii.

Galerię można zwiedzać do połowy listopada. Potem nastąpi zimowa przerwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska