Radni dostali projekt dopiero przed sesją, bo zmiany nanoszono jeszcze w przeddzień obrad i tak naprawde to wydział księgowy Urzędu Gminy musiał mieć urwanie głowy, bo wszystko trzeba było sporządzić tak, aby na sesję było zapięte na ostatni guzik.
Dochody gminy wynoszą nieco ponad 11 mln 803 tys. zł, a wydatki nieco ponad 12 mln zł. Zanim jednak uchwała została przegłosowana, radni nanieśli w niej ostatnie zmiany.
Upomnieli się o mieszkańców Brzozowych Błot. - Ludzie tam boją się, że zabiorą im lampę - przypomniał Marek Janicki.
- Wszystko przez błąd zaniechania - przyznał przewodniczący Rady Gminy Zbigniew Kołakowski.
Okazało się, że kiedy podłączano światło do domów, zabrakło 500 zł na kabel do lampy. Ten błąd będzie drogo kosztował, bo choć początkowo szacowano, że uda się wydatek opędzić sumą 5 tys. zł, to na sesji było już wiadomo, że potrzeba trzy razy tyle.
Budżet, choć tworzony jeszcze w przeddzień sesji, był dopięty i trudno było znaleźć w nim możliwość manewru. Ustalono jednak, że żadnego zamachu na lampy nie ma i to na razie musi mieszkańcom Brzozowych Błot wystarczyć. __
Już w trakcie czytania uchwały wójt przypomniał o budynku w Główce, który gmina chce wykupić na potrzeby sołectwa Zwierzyniec. - Musimy zaopiniować tę uchwałę - przypomniał Daniel Kożuch.
Skoro tak, to trzeba było wskazać miejsce w budżecie, z którego 7 tys. zostanie zabrane. Radny Bogusław Grabowski zaproponował, aby uszczknąć z projektu na modernizację oczyszczalni ścieków - teraz więc na tę inwestycję nie będzie już planowanych 150 tys. zł.
