https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z nowymi lampami wciąż są problemy. Ul. Waryńskiego w Grudziądzu tonie w ciemnościach. Przez uszkodzony kabel

Maryla Rzeszut
Maryla Rzeszut/archiwum
- Przez trzy dni nie świecą się latarnie przy ul. Waryńskiego! - alarmował Jan Dąbrowski, mieszkaniec tej ulicy. - Jak to możliwe? Ustawione były nowe, 3 lata temu!

A na bocznych ulicach latarnie świecą
- Pracuję na "nocki", więc często wieczorem chodzę na przystanek autobusowy, co ostatnio stało się nie lada stresem. Od 17 do 19 stycznia zapadły na ul. Waryńskiego egipskie ciemności. Zgasły latarnie na odcinku od Czarnej Drogi do nowego wiaduktu - objaśnia zdenerwowany Czytelnik "Pomorskiej". - Ale uliczki boczne są oświetlone, a jakże. M.in. teren przy ul. Buczka nocą jest w pełnym blasku, choć z racji bałaganu, jaki tam panuje, powinno się skryć pod osłoną nocy...

Na głównej w tej części miasta ul. Waryńskiego zrobiło się nie tylko ciemno, ale i niebezpiecznie. - Wybierałem się na godz. 18 do pracy. Na ulicy było tak ciemno, że jakiś rowerzysta z rozpędu najechał na mnie, bo mnie nie zauważył. Ja go zresztą też nie. Poturbowany i wkurzony poszedłem na nocną zmianę.

801 800 103 to numer, pod którym należy zgłaszać awarie oświetlenia ulic w Grudziądzu

Oszczędzają na prądzie?
Gdy pan Jan wrócił z pracy, zaraz dzwonił na alarmowy telefon elektrowni 991. Tam go skierowali na infolinię 801 800 103.
- Chciałem wygarnąć energetykom, co o nich myślę, ale dowiedziałem się, że akurat ta linia jest w gestii miasta - tłumaczy. - No, proszę. Nie tylko ja mam dość. Sąsiadom też cierpliwość się wyczerpała. Podejrzewamy nawet, że specjalnie oszczędza się na prądzie. Na początku roku też była przerwa w oświetlaniu naszej ulicy. Kiedy nocą któryś z mieszkańców dostanie od łobuza w głowę, nie wiedząc od kogo i z której strony, ktoś się wreszcie obudzi i oświetlenie ulicy włączy!

Nie, to awaria
Brak światła na ul. Waryńskiego to nie oszczędności, tylko awaria. Tak informuje Marek Przewodowski z Zarządu Dróg Miejskich. - Uszkodzony został kabel. Trzeba ustalić, w którym miejscu. Pismo w tej sprawie poszło do wykonawcy remontu ulicy, firmy Eurovia Polska z Bielan Wrocławskich. To gwarant, w ramach modernizacji. Jest zgłoszenie, czekamy na odzew - wyjaśniał we wtorek Marek Przewodowski. - Jednak żeby szybciej pomóc mieszkańcom, którym doskwiera brak światła, poprosiliśmy Energę, żeby pomogła w doprowadzeniu prądu na Waryńskiego. Tyle, ile tylko się da staraliśmy się pomóc we wtorek. Tak, by prąd wrócił jak najszybciej

Modernizacja trasy z "przebojami"
Przebudowę ul. Waryńskiego i Mikołaja z Ryńska rozpoczęto w lipcu 2011 r. Koszt: 6,7 mln zł. (w tym 2,8 mln zł pozyskane przez miasto z programu "schetynówek") wzrósł w październiku tegoż roku o 356 tys. zł. Dodatkową kwotę wyłożyło miasto. Na co? Na utwardzenie gruntu dodatkową warstwą. Gdy usunięto starą nawierzchnię okazało się, że podłoże na niektórych odcinkach jest zbyt luźna.

Wykonawca spieszył się, bo miasto musiało do końca 2011 roku rozliczyć się z 2,8 mln zł, aby dostać to dofinansowanie ze "schetynówek". Wykonano wówczas nowe jezdnie, zatoki, ciągi pieszo-rowerowe, kanalizację deszczową i - właśnie - całkiem nowe oświetlenie uliczne.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator

Ciekawe kto projektował Waryńskiego - wąska jezdnia  na zakrecie koło Straconych ograniczenie do 30 km/godz  a i tak trudno dwu tirom sie wyminąć. Nawierzchnia totalnie zniszczona na wysokości wiaduktu. Ta ulica to podręcznikowy przykład jak nie nalezy projektować i budować dróg. W Grudziądzu takich kwiatków jest więcej.

Może trzeba rozreklamować nową atrakcję turystyczną  "Chcesz zobaczyc jak nie budować dróg i ścieżek rowerowych przyjedź do Grudziądza - od projektowania , budowy i eksploatacji "

 

 

h
hq

Na ulicy Dębowej zamontowano pod koniec zeszłego roku lampy uliczne (teren miasta Grudziądz). Oczywiście nie świecą się i jest dalej niebezpiecznie.

G
Gość

Jakośc wykonania nawierzchni chodników beznadziejna. Stare płyty zostały zastapione wątpliwej jakośći kostką która w wielu mieschach sie kruszy. zwężenie jezdni powoduje ,że samochody ciężarowe przy mijaniu sie prawie muszą się zatrzymać. Asfalt w wielu miejscach był już naprawiany z powodu naprawiania szkód dokonanych przez wykonawcę na uzbrojeniu poziemnym. jednym słowem DROGI BUBEL.

G
Gość

a co z pomalowaniem lamp, za które wykonawca wziął pieniądze i nie wywiązał się z umowy?

A przy okazji problem z oświetleniem nie występuje wyłącznie na odcinku do wiaduktu. Lampy nie działały już od co najmniej dwóch tygodni na odcinku od ronda Maczka do samego końca ul. Waryńskiego.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska