Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z okolic Wrocławia

(nb)
Krystian Wieczorek aktor Teatru Polskiego

     Moja mama Joanna pochodzi ze Strzelina, małej miejscowości obok Wrocławia. Natomiast tata Janusz urodził się pod tym miasteczkiem, w Siedmiosławicach. Poznali się na prywatce u koleżanki mamy.
     Mama pochodzi z robotniczej, wielodzietnej i biednej rodziny. Tata to typ artysty. Zawsze wyróżniał się z tłumu. Interesował się plastyką. Przez jakiś czas uczył się w Akademii Sztuk Pięknych, ale nie skończył jej. Mimo to do dziś utrzymuje się z plastyki. Wcześniej rysował do kultowego, satyrycznego pisma - "Szpilki" i do "Fantastyki". Najdłużej współpracował z "Nie". Teraz wymyśla różne przedziwne wynalazki. Między innymi robi maszyny, które utrzymują się na wodzie i jeżdżą po ziemi.
     Od początku znajomości rodziców ich najbliżsi nie zgadzali się na ten związek. Już na pierwszym spotkaniu, mama nie spodobała się przyszłym teściom. Zakazali się im widywać. Rodzice nie wzięli sobie jednak tego do serca i przeprowadzili się do Wrocławia. Próbowali poukładać sobie tam życie. Po różnych perypetiach wróciłem z mamą do Strzelina. I właśnie tam spędziłem część swojego życia.
     Uczyłem się w szkole zawodowej, ale szybko zdałem sobie sprawę, że to nie dla mnie. W strzelińskim ośrodku kultury zainteresowałem się sztuką, muzyką i teatrem.
     Potem wszystko potoczyło się szybko: szkoła średnia i studia aktorskie. Jednocześnie startowałem do szkół w Krakowie, Łodzi i Wrocławiu. Dostałem się za trzecim razem. Moje drogi akurat tak się ułożyły, że znowu wróciłem do Wrocławia. Po skończeniu studiów przez dwa lata występowałem głównie w reklamach. Próbowałem też swoich sił we wrocławskim "K2" - teatrze studenckim, w Teatrze Miejskim w Gdyni, w "Alchemii" w Krakowie. Przez chwilę związany byłem ze szkołą tańca we Wrocławiu i szkołą aktorską w Poznaniu. Zajęcia jednak niewiele mi dawały, więc zrezygnowałem.
     W tym samym czasie wysyłałem swoje CVróżnych teatrów w Polsce. Aż w końcu udało mi się dostać angaż w bydgoskim Teatrze Polskim. Powoli zaczynam się tu zadomawiać z moją dziewczyną Dorotą. W wolnych chwilach odwiedzam rodzinę na południu.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska