Oni byli nagrodzeni na tucholskiej sesji powiatowej
Inaczej niż zwykle rozpoczęła się sesja powiatowa.
Rada powiatu dorzuciła swoje przysłowiowe trzy grosze i uhonorowała Marzennę i Romana Tyrańskich oraz Kazimierza Rinka, wręczając im pamiątkowe statuetki za dotychczasowy wkład w rozwój kultury i sztuki powiatu.
Powiat też pamięta
To ukłon w stronę znanych tucholskich artystów, którzy nie spoczywają na laurach, tylko cały czas są aktywni, promując powiat i Bory Tucholskie w Polsce i na świecie.
Były ku temu dodatkowe okazje - państwo Tyrańscy po dwudziestu latach działalności zakończyli niedawno prowadzenie zespołu muzyki dawnej "Capella Pro Musica Antiqua", a Kazimierz Rink obchodził trzydziestolecie debiutu literackiego.
Wicestarosta Zenon Poturalski w wielkim skrócie przedstawił bogaty życiorys i dorobek artystyczny gości.
- Dano mi trudne zadanie i pewnie nie muszę Wam przedstawiać naszych gości, bo są przecież doskonale znani, ale mam ze sobą ściągę i krótko przypomnę - śmiał się.
Nagrodzeni otrzymali kwiaty i drewniane rzeźby ludowe, a członkowie rady powiatu gratulowali im i dziękowali za szeroko rozumiane promowanie regionu.
Zżyci z regionem
Marzenna Tyrańska zabrała głos w imieniu artystycznego małżeńsstwa i podziękowała za pamięć. - Dziękuję, jest nam bardzo miło. Zespół muzyki dawnej nie istnieje już, ale dalej prowadzimy chór "Camerata" i "Wiolinki". Dorośli członkowie chóru cały czas nam szepczą, żeby jeszcze powrócić, zagrać i zaśpiewać, ale... Nie pochodzimy z Tucholi, ale bardzo się zżyliśmy z tym regionem, zaprzyjaźniliśmy się i doskonale się tu czujemy i współpracujemy z miejscowymi stowarzyszeniami.
Z sali padły słowa nadziei, że może jeszcze usłyszymy wspaniały zespół muzyki dawnej.
Ten głos znają wszyscy
Kazimierz Rink przyszedł z tomikiem wierszy. Nie obyło się bez przeczytania jednego z nich. Podkreślano, że charakterystyczny głos poety jest znany i uświetnił niejedną imprezę w regionie. Pan Kazimierz utrzymywał natomiast, że to żaden jubileusz, tylko trzydzieści lat od napisania pierwszego wiersza. - Dziękuję bardzo, jestem wzruszony i jest mi miło, że pamiętano o mnie - mówił.