https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z roku na rok w Grudziądzu zawieranych jest coraz więcej małżeństw

Łukasz Ernestowicz [email protected] 56 45 11 92
W sobotę w kościele w Sarnowie miłość ślubowali sobie Beata Sagan i Przemysław Decker - dziennikarz "Pomorskiej”
W sobotę w kościele w Sarnowie miłość ślubowali sobie Beata Sagan i Przemysław Decker - dziennikarz "Pomorskiej” Piotr Bilski
Na małżeństwo nie tylko decydują się dwudziestolatkowie z wyżu demograficznego lat 80. Coraz częściej taką decyzję podejmują pary żyjące do tej pory w wolnych związkach.

W tym roku miłość i wierność przysięgnie sobie 780 par, z czego 710 już to zrobiło. Kolejnych 70 złożyło zapewnienia w Urzędzie Stanu Cywilnego, że zamierza wstąpić w związek małżeński. W sumie to o prawie 170 więcej niż jeszcze cztery lata temu kiedy na ślub zdecydowało się 611 par.

Dziś nie opłaca się życie w konkubinacie

- Liczba zawieranych małżeństw wzrasta ponieważ decydują się na nie młodzi z wyżu demograficznego lat 80. - tłumaczy Tomasz Wołowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Grudziądzu. - Ale nie tylko. Zmienia się także podejście ludzi do formalnego związku. Dziś nie opłaca się już żyć w konkubinacie. Ludzie, którzy przez wiele lat trwali w wolnym związku, teraz chcą go sformalizować. Bo z tym wiążą się określone przywileje społeczne. Choćby prawo do dziedziczenia majątku czy odszkodowania w przypadku śmierci jednego z małżonków.

Wolimy kościół od urzędu

Bardziej popularne wśród grudziądzkich par są śluby konkordatowe zawierane w kościele. W 2009 roku stanowiły 56 proc. wszystkich zawartych małżeństw. Na sakrament małżeństwa decydują się głównie młode osoby. Starsi mieszkańcy, zazwyczaj z powodu wcześniejszych nieudanych związków, biorą ślub cywilny.

Rozstań na szczęście nie przybywa

W ostatnich pięciu latach liczba rozwodów raz rosła raz spadała. Najwięcej par rozstało się w 2006 roku - 330. Do końca tego roku najprawdopodobniej rozwód weźmie około 260 małżeństw.

Dlaczego pary się rozchodzą?

- Najczęściej z powodu alkoholizmu, niezgodności charakterów i zdrad. Małżonkowie coraz częściej mówią, że "wygasły uczucia" między nimi - mówi Hanna Kraszewska, przewodnicząca Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Toruniu, gdzie rozpatrywane są sprawy rozwodowe m. in. grudziądzkich małżeństw.

Gratulujemy młodej parze!

W sobotę w kościele parafialnym w Sarnowie - wobec Boga i zgromadzonych gości - miłość, wierność i uczciwość małżeńską ślubowali sobie Beata Sagan i nasz redakcyjny kolega Przemysław Decker. Młodej parze gratulujemy i życzymy, aby darzyli siebie miłością do końca życia.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
Mądre,co napisałeś,ale trzeba marzyć i wierzyć w prawdziwe uczucie.A co najważniejsze decyzje podejmować,kiedy jest się pewnym.Rodzina dla mnie jest największym sukcesem-oczywiście spełniona i prawdziwa!Fakt dwie połówki muszą pasować do siebie,by nie było łez i cierpienia dwojga a czasami i więcej ludzi.Jest jeszcze takie słowo jak KOMPROMIS.Bez niego trudno budować szczęśliwe życie.
A
ArKoKo
Ślub, ślub i po ślubie ... Dopiero proza życia wszystko weryfikuje ... Nie sztuką jest zawrzeć związek małżeński, tak jak i nie jest sztuką zostać ojcem czy matką. Sztuką przeogromną jest natomiast wytrwać w tym związku zgodnie ze składaną przysięgą małżeńską - "... i że Cię nigdy nie opuszczę aż do śmierci ..." A jakie są realia ?? Doskonale pokazują to właśnie statystyki - na nieco ponad 700 zawartych związków ponad 300 rozwodów (tylko jak to się ma do ślubu zawieranego przed obliczem Najwyższego Stwórcy ??) ... Koszmar ... A jak między czasie taka"nie zgrana" para powije na świat dziecko ?? To dopiero zaczyna się dramat. I to nie dla dorosłych, bo oni sobie jakoś z tą traumą poradzą, ale dla małych kilkuletnich dzieci. One niestety wielu rzeczy nie rozumieją, bardzo to przeżywają, niekiedy trauma pozostaje na wiele dziesiątków lat.
l
lewy
SZCZĘŚLIWYM JESZCZE WIĘCEJ SZCZĘŚCIA!!!
z
znajoma
Przemku- red. Decker Gratulacje - piękna z Was para- kłaniam się państwu z najlepszymi życzeniami
~czytelnik~
No chyba jasne,że bez ślubu nie dzidziczy konkubent żadnego spadku czy też renty.
j
joanna29
" prawo do dziedzictwa czy odszkodowania w przypadku śmierci jednego z małżonków."

Może autor wyjaśni co chciał napisać.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska