https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z wielkiej grudziądzkiej afery wyszły nici

Dariusz Knapik [email protected] Tel. 52 32 63 141
Z wielkiej grudziądzkiej afery wyszły nici
Z wielkiej grudziądzkiej afery wyszły nici fot. sxc.hu
Uniewinniono byłą wiceprezydent Grudziądza i wójta Książek. Z innymi notablami oskarżono ich o oszustwa, nadużycie władzy itd. Sąd był jednak innego zdania.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Związek Komunalny Gmin Województwa Toruńskiego sprzedał grudziądzkiemu biznesmenowi Zbigniewowi F. atrakcyjną działkę w centrum miasta. W kilka miesięcy później ten odsprzedał ją ratuszowi, 6-krotnie drożej. Łącznie prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty sześciu grudziądzkim notablom.

Wczoraj, po ciągnącym się od minionego roku procesie, Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok w tej sprawie. Byłą wiceprezydent Małgorzatę M. i podległą jej kierowniczkę Hannę S, które pilotowały kupno działki od biznesmena, uniewinniono. Sąd oczyścił też z zarzutów ówczesnego przewodniczącego Związku Komunalnego, wójta gminy Książki Jerzego P. i członka zarządu, byłego wójta gminy Grudziądz Józefa R. Obu oskarżono o oszustwa.

Na dwa lata próby warunkowo umorzono natomiast postępowanie wobec biznesmena Zbigniewa F. i znanego grudziądzkiego notariusza Andrzeja S. Obaj muszą też zapłacić po 3 tys. złotych na Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem. Sąd uznał, że notariusz nieumyślnie nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Biznesmen natomiast w celu osiągnięcia korzyści majątkowych , wprowadził władze związku w błąd.

Wyrok nie jest prawomocny.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zainteresowany
Wyrok nie jest prawomocny. Mam nadzieję ,że prokurator będzie apelował. Sprawiedliwość musi być i dotyczyć wszystkich.
s
settt
Oto polska wlasnie, rozkradana z wszystkich stron przez sku rwieli u wladzy, co za narod!! a moglismy teraz mowic po niemiecku.... lub rusku...
G
Gość
Tak właśnie jest !
Zwykły per " Koawaski " dostałby przysłowiową czapę !

Albo kare smierci.
e
egon
do Sądu nie idzie się po sprawiedliwość, tylko po wyrok. Masz mamonę - masz dobrego papugę - masz "ciocię" na stołku - masz spokój. Amen

Tak właśnie jest !
Zwykły per " Koawaski " dostałby przysłowiową czapę !
w
wierzący
do Sądu nie idzie się po sprawiedliwość, tylko po wyrok. Masz mamonę - masz dobrego papugę - masz "ciocię" na stołku - masz spokój. Amen
M
M00N
Prawomocny wyrok nie jest, może będzie jakaś apelacja.
D
Darkman
Gdyby to dotyczyło zwykłego Kowalskiego dostałby czape i to bez zawiasów...ale są przecież niezawisłe sądy,które nie patrą czy ktoś jest osoba publiczną,a tak się dziwnie w tym kraju składa że sądy patrzą pobłażliwie na występki polityków czy biznesmenów.
P
Politolog
Nie podoba mi się, że wyrok ogłoszono i upubliczniono tuż po wyborach. Tym bardziej, że dotryczy on osób i ugrupowań, które stawały do wyborów. Powszechnie rozbudzona atmosfera wokół sprawy obciążała osoby postawione w stan oskarżenia w stopniu większym, aniżeli ostatecznie orzekł sąd. Taki wyrok ogłoszony przed wyborami mógłby mieć wpływ na wynik wyborczy. Pozostaje nam wierzyć w niezawisłość sądów, ale niestety tylko wierzyć.
J
JakSon
"ZYBI" urodzony handlowiec!
"SĄD" urodzony handlowiec?
F
FLISAK
nic tylko robic wałki bo 3 tysiaki to śmiech na sali patrząc na zysk ze sprzedaży

A na co liczyles ,w tym PANSTWIE !
c
cenzorek
nic tylko robic wałki bo 3 tysiaki to śmiech na sali patrząc na zysk ze sprzedaży
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska