We wtorek w ratuszu - z udziałem wojewody i przedstawicieli firmy "Enea" oraz samorządowców z województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego podsumowano, jakie korzyści będą miały miasto i gmina Chojnice ze zmodernizowanego oświetlenia ulicznego. W Chojnicach wymieniono 1282 punkty świetlne, w gminie - ok. 500. W związku z tym zapotrzebowanie na energię obniżyło się o 54 procent. Nowe słupy pojawiły się na trasie od Tucholskiej do ronda w Chojnicach.
Egipskie ciemności
Miasto i gmina nie wydały na modernizację ani złotówki, bo "Enea" zaproponowała ratalny system spłat w ciągu czterech lat z oszczędności, jakie samorządy będą miały z tej nowinki. W planach jest także oświetlenie drogi z Chojnic w stronę Człuchowa, bo jak mówi burmistrz Arseniusz Finster, egipskie ciemności na tym odcinku są niedopuszczalne.
Sępólno zaczyna
W Sępólnie od początku grudnia zaczęła się operacja wymiany lamp, nowe słupy pojawią się tylko w centrum miasta. W ciągu pół roku cała gmina doczeka się energooszczędnego oświetlenia. - Liczymy na profity z tego tytułu - mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski.
Z własnej kasy
Maria Eichler

W ratuszu w Chojnicach na finiszu inwestycji oświetleniowej pojawił się wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk.
Od przyszłego roku gminy będą miały na swoim garnuszku oświetlenie dróg. Wiele z nich myśli o tym, by płacić z własnej kasy jak najmniej. Chojnice przetarły szlak, w ich ślady idzie na przykład Sępólno.