- Zapraszamy na pyszne ciasto! - kusiły "Alebabki" z podtoruńskiego Ostaszewa.
To właśnie ich Koło Gospodyń Wiejskich zgarnęło pierwszą nagrodę w konkursie na najpiękniejsze stoisko tegorocznych dożynek. Drugą lokatę zajęły ich koleżanki po fachu z Wytrębowic.
Poznaliśmy również zwyciężczynie pojedynku, który wyłonił najbardziej imponujące ozdoby dożynkowe. Gratulacje należą się reprezentantom sołectwa Wytrębowice. Drugie miejsce zajęło natomiast Gostkowo.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
- Rok w rok najlepiej wypadają te same sołectwa. Dlatego czas na zmianę formuły - uśmiecha się Magdalena Kwaśniewska z Urzędu Gminy Łysomice. - Pomyśleliśmy o tym, żeby zwycięzcy weszli w skład przyszłorocznej komisji konkursowej. Chodzi o to, by dać szansę także innym mieszkańcom gminy.
Wiatrak z młynarzem, chłop z babą
Najwięcej emocji przyniósł konkurs, w którym główną nagrodą było ... pół kilometra asfaltu (chodziło o wybraną drogę danego sołectwa).
Za najciekawszym witacz jury uznało wiatrak z młynarzem, który pojawił się w Tylicach. Drugą lokatę zajęły - chłop z babą (Zakrzewko) oraz wytrębowicki traktor w skali 1:1. - Uczestnicy chętnie startują w konkursach. Ba, dają z siebie wszystko - podkreśla Agnieszka Jankierska-Wojda z łysomickiego urzędu. - Podejrzewam, że dopingujące są nagrody. Oprócz tych od wójta, były też dodatkowe nagrody. Zadbali o nie sponsorzy.
Na stołach wiekowe eksponaty
Oprócz stoisk lokalnych KGW, promowały się również tutejsze szkoły i miejsce, w którym można cofnąć się w czasie. Mowa o łysomickiej Regionalnej Izby Historii i Tradycji. W muzeum tym możemy zobaczyć takie perełki jak np. stuletnią wafelnicę (działającą!), oryginalną kuźnię z miechem i podkowami czy choćby kałamarze z początku XIX wieku. Przyjaciele izby zabrali na dożynki zabytkowe eksponaty kuchenne. Na przykład: maselniczki, kanki na mleko.
Jak bawili się goście dożynek? - Jestem z Bydgoszczy. Znalazłem się tutaj, bo akurat przyjechałem do siostry - opowiada Kamil Jaworski. - Nie miałem zielonego pojęcia, że frekwencja będzie taka duża.
- Mieszkam na toruńskich Koniuchach, więc mam do Łysomic dość blisko - mówi Ania Rutkowska. - Pomyślałam, czemu nie spędzić niedzieli w innym miejscu niż tradycyjny plac zabaw? Zabrałam dzieci na dożynki, są zachwycone.
Gwiazdą dożynek była grupa "Milano".
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców