Za oceanem podpowiadają, co warto zobaczyć w Bydgoszczy

Atlas Obscura to amerykański internetowy magazyn poświęcony podróżom. Działa od 2009 roku, jego założycielami są niezależny dziennikarz Joshua Foer i twórca filmów dokumentalnych Dylan Thuras. Na łamach portalu nie znajdziemy jednak typowych, turystycznych miejscówek. W swojej interaktywnej mapie Atlas ma już skatalogowanych ponad 13 tysięcy unikalnych lokalizacji. To ogromny zbiór prawdziwych perełek, pośród których znajdują się osobliwe muzea czy miejsca na łonie natury.

„Na zewnątrz jednego z największych polskich miast, wzdłuż starej, brudnej ścieżki pośrodku lasu, znajdują się opuszczone pozostałości jednej z największych hitlerowskich fabryk amunicji. Dziś został przekształcony w podziemne muzeum” - możemy przeczytać na stronie Atlas Obscura.

https://plus.pomorska.pl/atrakcje-znane-i-nieznane-dokad-wybrac-sie-z-bydgoszczy/ar/c7-14193497

Kolejnym polecanym w Bydgoszczy miejscem jest Muzeum Mydła i Historii Brudu, które znajduje sie przy ul. Długiej. „Otwarte w 2012 roku i pierwsze w swoim rodzaju, muzeum uhonorowało zdrową przeszłość i długą tradycję produkcji mydła w Bydgoszczy, od wielowiekowych wersji z tłuszczu baraniego i oliwy z oliwek, po nowoczesne płatki do prania, takie jak Persil i Cypisek” - czytamy na stronie Atlas Obscura.

Muzeum Mydła i Historii Brudu otwarto 1 września 2012 roku z inicjatywy Darii Kieraszewicz i Adama Bujnego. W 2013 roku muzeum otrzymało nominację do 7 nowych Cudów Polski przez miesięcznik National Geographic Traveler.

I trzecia, niekoniecznie znana przez samych bydgoszczan ciekawostka. Nie sposób jej dostrzec od razu. Ona również znalazła się wśród polecanych przez Atlas Obscura. Chodzi o niepozorny szczegół z południowej ściany świątyni. Wytłoczony w blasze niewielki orzełek w koronie. W czasie okupacji też był. Jedyny w Bydgoszczy. Przeoczony przez Niemców. Tu przychodzili zwłaszcza młodzi Polacy w gimnazjalnych czapkach potajemnie oddawać honory godłu państwa.

„Orzeł był ukryty w zasięgu wzroku, na dnie rynny dachowej otaczającej kościół. Rynna została zainstalowana w 1919 roku przez mistrza dekarza Louisa Sosnowskiego, a orzeł został dodany, aby symbolizować niepodległość Polski po I wojnie światowej. Symboliczny orzeł zyskał jeszcze większą wartość sentymentalną w czasie II wojny światowej, ponieważ miejscowi często przychodzili do kościoła, patrzyli w tajemnicy i składali hołd tej relikwii tożsamości narodowej” - napisano na stronie Atlas Obscura.