Na trop grudziądzanina wpadli policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową komendy wojewódzkiej w Kielcach. Są oni specjalistami od wyszukiwania nielegalnych plantacji i laboratoriów chemicznych.
„Kryminalni od pewnego czasu przyglądali się mieszkańcowi Grudziądza. Trop doprowadził ich na użytkowaną przez niego posesję” - informują kieleccy policjanci.
Na teren tej nieruchomości świętokrzyscy funkcjonariusze wkroczyli razem z grudziądzkimi policjantami. Odnaleźli tam pokaźnych rozmiarów ziemiankę. Za jej prowizorycznymi drzwiami ukryta była dobrze wyposażona plantacja konopi z ogrzewaniem i oświetleniem.
W środku policjanci znaleźli 26 krzewów konopi oraz blisko kilogram suszu, który wstępnie zidentyfikowano jako marihuanę. Był tam także sprzęt m.in. do suszenia liści. Odnaleziony susz został jeszcze przesłany do dokładnych badań laboratoryjnych.
36-letniego grudziądzanina zatrzymano. Mężczyzna usłyszał zarzuty wytwarzania środków odurzających za co grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Na razie, sąd aresztował go na 3 miesiące.
