Frekwencja nie była zbyt duża, bo wielu odstraszyła pogoda, ale i tak w sali gimnastycznej zebrało się kilkuset chętnych do zabawy. - Będą niespodzianki - zapowiadał na samym początku burmistrz Andrzej Marach. - Ja wiem przynajmniej o dwóch: można zmierzyć sobie ciśnienie i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Tort z błyskiem
Ale to tylko niektóre atrakcje wieczoru. Poza tym spotkanie umiliły występy najmłodszych, kapeli Ta Joj i Emilii Isbaner. Był tort z fajerwerkami i inne pyszności na stołach, w hallu sprzedawano świąteczne kartki z widoczkami z Więcborka i innych miejscowości w gminie. Grała orkiestra strażacka pod dyrekcją Zenona Waszaka, a nogi same rwały się do tańca.
Zacni małżonkowie
Wielki dzień przeżyły pary małżeńskie, które obchodziły jubileusz 50-lecia związku. Dla nich były medale, kwiaty i gratulacje oraz "Sto lat" odśpiewane przez całą salę. Wzruszające chwile stały się udziałem Zofii i Antoniego Dziekańskich z Więcborka, Wandy i Brunona Szmelterów z Lubczy, Krystyny i Jana Borlików z Suchorączka. Wcześniej medale otrzymali Stanisława i Jan Świnkowie z Więcborka oraz Zofia i Zygmunt Betańscy z Sypniewa. Dla nich więc tym razem były tylko kwiaty. Niestety, na uroczystość nie dotarli inni złoci jubilaci: Maria i Władysław Ruszkiewiczowie z Więcborka, Helena i Aleksy Dądela z Pęperzyna i Janina i Kazimierz Błaszczykowie z Więcborka.
Seniorka Roku
Stało się już tradycją, że przyznawany jest tytuł Seniora Roku. W obecnym statuetkę otrzymała Gizela Czarnecka, która od wielu lat sumiennie prowadzi finanse Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Więcborku. - Aktywna i mobilizująca do pracy - chwalono wyróżnioną.
W miłej atmosferze wieczór upłynął sympatycznie i zbyt szybko. Żegnano się więc z nadzieją, że za rok znowu będzie czas na szampańską zabawę.
