Żabka, DINO i POLOmarket ścigają się z Biedronką na sklepy!

W środę Żabka Polska otworzyła sklep numer 3000. W Kujawsko-Pomorskiem jest 118 placówek tej sieci.

- Perspektywy dla handlu w Polsce są bardzo dobre - twierdzi Andrzej Maria Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, która skupia sieci handlowe. - Szczególnie są one obiecujące dla sieci, które mają sklepy małe i te średniej wielkości. Ci, którzy dotąd na rynku dobrze sobie radzili, mają pieniądze na kolejne inwestycje.

127 Biedronek w regionie
Gigantycznej sieci dorobiła się np. Biedronka. W Polsce ma ona ponad 2170 sklepów, a w województwie kujawsko-pomorskim 127 (Bydgoszcz -27, Toruń - 20, Włocławek - 9, Inowrocław - 6 , Chełmno - 2, Grudziądz - 9).  W tym roku planuje uruchomić w kraju około 290 nowych sklepów.

Do 2015 roku liczba Biedronek ma wzrosnąć do 3000 - takie są plany Jeronimo Martins Polska. Firma chce rozwijać sieć także w średnich i dużych miastach, ale coraz więcej sklepów tej sieci powstaje również na wsi, szczególnie w pobliżu dużych miast.

POLOmarket inwestuje
Znaczącym graczem na rynku jest też związany z naszym regionem POLOmarket (centrala mieści się w Giebni, koło Pakości).

Sieć POLOmarket liczy 400 sklepów (uroczyste otwarcie czterechsetnej placówki odbyło się 21 czerwca br., w Kołobrzegu).

W województwie kujawsko-pomorskim jest 36 sklepów tej sieci. W tym roku (w I kwartale) uruchomiono m.in. POLOmarkety w Grudziądzu, Sępólnie Krajeńskim i dwa sklepy w Bydgoszczy.

Firma chce dalej inwestować. Do końca roku planuje otworzyć w kraju ponad 30 sklepów.

DINO z Wielkopolski
Rozwija się także DINO. Sieć marketów tej firmy powstała na fundamencie polskiego kapitału w 1999 r.

Pierwsze sklepy DINO wyrosły na terenie województwa wielkopolskiego.

Teraz ma ponad 270 marketów o średniej powierzchni sprzedażowej 400 metrów kwadratowych, zlokalizowanych w województwach: wielkopolskim, dolnośląskim, lubuskim, opolskim, łódzkim, zachodniopomorskim, śląskim oraz kujawsko-pomorskim.

Ponad 10 marketów zlokalizowanych jest w naszym województwie. Ostatnie sklepy DINO otwarto w Grudziądzu i w Kamieniu Krajeńskim. I niebawem powstaną kolejne (np. w podbydgoskim Tryszczynie).

Do końca tego roku marketów DINO może być 300 (takie są plany firmy).

Oprócz tego firma deklaruje, że będzie modernizować istniejące już sklepy.

Nie wszystkim tak dobrze
Rozwój sieci handlowych nie podoba się właścicielom małych sklepików. - Nie damy rady z nimi konkurować - twierdzą handlowcy.

Zdaniem dyrektora Andrzeja Falińskiego, ci którzy nie radzą sobie na rynku w pojedynkę, ratują się np. franczyzami, ajencjami. - Recesja przyspiesza też decyzje dotyczące sprzedaży, czy zakupów - dodaje.