Do zabójstwa doszło 5 grudnia. Ciało 25-latki zostało znalezione w jednym z mieszkań w Kozienicach na Mazowszu. O zabójstwo podejrzewany był 28-letni Patryk G., były partner młodej kobiety. Mężczyzna został zatrzymany 6 grudnia na drodze krajowej S7, kilka kilometrów za węzłem Elbląg Zachód w stronę Gdańska. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli policji. Został wszczęty pościg.
Relacja mundurowych:
Podczas próby zatrzymania przez policję, 28-latek kierujący volvo zderzył się z jednym z radiowozów. Kilkaset metrów dalej uderzył w tył lawety, z której spadł samochód na pojazd poszukiwanego mężczyzny. Laweta uderzyła jeszcze w auto jadące przed nią. W sumie w kolizji brały udział cztery samochody. Na szczęście nikt z uczestników nie został ranny. 28-letni mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu
Prok. Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu, w rozmowie z Onetem mówi:
Przedstawione zostały mu w sumie trzy zarzuty - pozbawienia życia 25-letniej kobiety, jazdy w stanie nietrzeźwości - w chwili zatrzymania miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie oraz niestosowania się do policyjnych sygnałów dotyczących obowiązku zatrzymania się
dodaje również:
Przeprowadzona została już sekcja zwłok 25-latki. Jej wyniki pomogły w ustaleniu okoliczności zabójstwa. - Sprawca najpierw przewrócił kobietę na podłogę i zaczął ją dusić rękami. Potem odszedł. Kiedy pokrzywdzona zaczęła się podnosić, chwycił nóż, prawdopodobnie kuchenny i zadał jej dwa ciosy w klatkę piersiową. Ostrze przebiło serce i płuco, co było bezpośrednią przyczyną śmierci 25-latki
Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa, ale dodał, że nie miał zamiaru pozbawić kobiety życia. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywocie. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Źródło: Onet.pl
