Zobacz wideo: Dron obserwował kierowców na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy

Około godz. 22.00 we wtorek, 5 kwietnia, policja otrzymała zgłoszenie dotyczące zdarzenia w miejscowości Wielka Komorza w gminie Tuchola. Nieoficjalnie wiemy, że 44-latek zaatakował w domu i śmiertelnie ranił swoją żonę nożem. 45-latka zmarła. Policja na razie nie podaje szczegółów zbrodni.
- Prowadzimy czynności mające na celu zatrzymanie 44-letniego mężczyzny w związku ze śmiercią jego żony - mówi nam mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Na ciele 45-latki zauważono obrażenia.
Policja, także z udziałem psów tropiących, poszukiwała zbiegłego mężczyzny od wtorku wieczorem do około południa w środę. - Udało się odnaleźć mężczyznę na działkach w pobliżu jego miejsca zamieszkania - dodaje pani rzecznik KWP. - Pomógł w tym pies tropiący.
8-letni chłopiec prawdopodobnie był świadkiem kłótni między rodzicami. Nie wiadomo, czy widział morderstwo. Po wszystkim miał powiadomić dziadków, a oni zaalarmowali policję. Dziecko ofiary i napastnika nie zostało jeszcze przesłuchane. Co do zasady, małoletni może zostać przesłuchany tylko raz.
Prokuratura również zajmuje się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia. Prok. Marcin Przytarski, prokurator rejonowy w Tucholi, poinformował nas, że została zaplanowana sekcja zwłok kobiety. - Na szczegółowe wyniki trzeba będzie czekać nawet 2-3 miesiące.
Ludzie z okolicy pamiętają podobną tragedię z 2013 roku. 56-latek ze wsi Teolog pod Tucholą zakatował o 3 lata młodszą żonę. Sam się powiesił.