https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zainwestował w kurs, ale prawo jazdy i tak stracił

Marek Weckwerth
archiwum regiomoto.pl
Jeśli konto kierowcy przekroczyło 24 punkty karne, nic nie da kurs redukujący ich liczbę o 6. Policja i tak zatrzyma prawo jazdy.

Tak zdecydował Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrujący skargę kierowcy na decyzję komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Ten odmówił usunięcia 6 punktów karnych z konta kierowcy. Problem w tym, że mężczyzna zapisał się na kurs szkoleniowy dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego i odbył go już po tym, jak przekroczył 24-punktowy limit.

Przeczytaj również: Ceny mandatów wzrosna trzykrotnie? "To uzupełnianie dziur budżetowych" [wideo]

- To prawda, osoba przystępująca do kursu redukującego punkty, musi sprawdzić na policji czy nie przekroczyła już limitu punktów karnych. Zresztą zapisując się na kurs, podpisuje oświadczeniem, że zna stan swego konta - wyjaśnia Tadeusz Kodrusiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Jeśli tego nie zrobi, naraża się na nieprzyjemności. Nie tylko nie zredukuje punktów, a więc policja zatrzyma mu prawo jazdy, ale też straci zainwestowane 350 złotych, bo tyle kosztuje całodzienny kurs. Nie zwracamy tej sumy.

Dyrektor dodaje, że takich osób jest mnóstwo - Zapisują się na kurs, odbywają go, a potem są zdziwieni. Jedni zapisują się nieświadomi, że kurs nic nie da, inni liczą, że jednak policja coś przeoczy, odejmie 6 punktów i kierowca zachowa uprawnienia.

- Liczba takich kierowców maleje co roku, bo świadomość tego tematu rośnie. W ubiegłym było ich około 20 - wylicza mł. insp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.

Prawo pozwala na odjęcie z konta kierowcy 6 punktów karnych raz na pół roku. Limit, po którym traci się prawo jazdy wynosi 24 punkty, zatem 25. punkt oznacza zatrzymanie uprawnień.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

-
W dniu 01.02.2015 o 19:53, seba napisał:

Tak może mówić ten co mało jeździ. Jeśli robisz kilka tysięcy kilometrów miesięcznie to wpadki mogą się zdarzyć, tym bardziej jak wzdłuż tras są same ograniczenia do 50 na odcinkach kilkunastu metrów, bo jest bezpieczny lewoskręt z wydzielonym pasem. I tu masz swoje 30km/h za dużo...

Dziadek w kapeluszu który jeździ tylko do kościoła i raz w tygodniu do hipermarketu i to pod warunkiem że śnieg nie spadnie - tego nie zrozumie.

s
seba
Tak może mówić ten co mało jeździ. Jeśli robisz kilka tysięcy kilometrów miesięcznie to wpadki mogą się zdarzyć, tym bardziej jak wzdłuż tras są same ograniczenia do 50 na odcinkach kilkunastu metrów, bo jest bezpieczny lewoskręt z wydzielonym pasem. I tu masz swoje 30km/h za dużo...
o
oiujojk

nie wiem jak można cofać kary za NOTORYCZNE ŁAMANIE PRAWA W ŚWIETLE PRAWA I NARAŻANIE CIĄGŁE INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA URAZY I ŚMIERĆ NA DRODZE. jak można to tolerować to zwykły bandytyzm.. jak ktoś kolejny raz (np. 3 ) przekroczy prędkość o 30 km/ h powinien mieć z miejsca na zawsze zabrane prawo jazdy i zakaz zasiadania za kółkiem JAKIEGOKOLWIEK POJAZDU DO KOŃCA ZYCIA. trudno - nie chciałeś się stosować do bezpieczeństwa innych na drodze to teraz najmij sobie szofera....

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska