MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz podlewania ogródków w Polsce w 2024 roku – sprawdź aktualną sytuację. Dlaczego nie można podlewać ogródków? Czy grozi za to kara?

Anna Gandecka
Anna Gandecka
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W związku z przedłużającą się suszą, niektóre gminy w Polsce już wprowadziły zakaz podlewania ogródków i trawników. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że rok 2024 może przynieść rekordowe braki opadów. Zakaz dotyczy korzystania z wody z sieci wodociągowej. Obowiązuje do odwołania, a za jego nieprzestrzeganie grożą surowe mandaty. Sprawdź, które gminy objęły te regulacje!

Spis treści

Ostrzeżenia przed suszą – stan na maj 2024

Rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski, poinformował, że w całej Polsce występuje susza glebowa, a utrzymujące się wysokie temperatury mogą skutkować wydaniem pierwszych w tym roku ostrzeżeń przed suszą hydrologiczną.

Są takie miejsca na mapie Polski, jak na przykład Piła czy Zielona Góra, w których to od początku maja nie zanotowano ani jednej kropli deszczu. Z kolei w Gorzowie Wielkopolskim i w Mławie spadło zaledwie 0,1 milimetra, a w całej centralnej części kraju spadło do jednego milimetra deszczu – mówi Grzegorz Walijewski, cytowany przez Polskie Radio.

Władze lokalne mają nadzieję, że takie działania pomogą w racjonalnym zarządzaniu zasobami wodnymi i zapobiegną dalszemu pogłębianiu się kryzysu.

Zakaz podlewania ogródków – gdzie to sprawdzić?

Aktualizowana mapa gmin, które wprowadziły zakaz lub wystosowały apele o oszczędzanie wody, jest dostępna na stronie internetowej serwisu Świat Wody. Autorzy mapy podkreślają, że podczas cieplejszych dni i braku opadów, masowe podlewanie trawników i ogrodów powoduje spadki ciśnienia w sieci wodociągowej i problemy z normalnym korzystaniem z wody.

Gdzie obowiązuje zakaz podlewania ogródków?

Wiele gmin w Polsce apeluje do swoich mieszkańców o oszczędne korzystanie z wody. Prośba ta pojawia się niemal co roku, jednak w 2024 r. padła wyjątkowo wcześnie, bo jeszcze przed początkiem lata. Zakaz podlewania ogródków i trawników z wodociągów został już wprowadzony w kilku miejscach.

Nadmierne zużycie wody powoduje obniżenie ciśnienia w sieci wodociągowej, co prowadzi do przerw w dostawach. Niektóre domy już doświadczają braku wody. W odpowiedzi na tę sytuację gminy wprowadzają zakaz podlewania wodą z sieci wodociągowej.

  • Gmina Borkowice

Gmina Borkowice wprowadziła zakaz poboru wody z sieci wodociągowej do podlewania ogródków, trawników, klombów, tuneli foliowych, szklarni oraz upraw rolnych i sadowniczych, a także do napełniania basenów. Zakaz obowiązuje od 16 maja do odwołania, w godzinach od 6:00 do 22:00.

  • Gmina Koneck

Kilkukrotne zwiększenie poboru wody oraz obniżanie się poziomu wody w studniach głębinowych zmusiło władze gminy do wystosowania apelu o całkowite zaprzestanie podlewania przydomowych ogródków, napełniania basenów ogrodowych czy też mycia samochodów.

  • Gmina Brwinów

Podobny zakaz wprowadziła gmina Brwinów pod Warszawą. Obowiązuje on w godzinach od 15:00 do 24:00 i również trwa do odwołania.

  • Gmina Nieporęt

Gmina Nieporęt zwróciła się do swoich mieszkańców z prośbą o racjonalne korzystanie z wody z powodu suszy. Na razie nie wprowadzono tam zakazu podlewania.

Kary za nieprzestrzeganie zakazu podlewania

Za naruszenie zakazu podlewania ogródków i trawników wodą z wodociągów można otrzymać karę grzywny lub naganę. Grzywna wynosi do 500 zł. Znacznie surowsze sankcje przewidziane są za nielegalne podłączenie się do hydrantu, np. w celu nawadniania trawnika, co może skutkować karą w wysokości nawet 5 tys. zł. Wynika to z ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.

Warto pamiętać, że dokładne kwoty grzywien mogą się różnić w zależności od konkretnego przypadku i lokalnych przepisów. Na przykład, gmina Borkowice na swojej stronie informuje, że niezastosowanie się do zarządzenia będzie skutkować odpowiedzialnością zgodnie z przepisami prawa o wykroczeniach.

Rok 2024 może okazać się jednym z najbardziej suchych lat w historii Polski. Eksperci podkreślają, że zmiany klimatyczne przyczyniają się do częstszych i dłuższych okresów suszy. Dlatego ważne jest, aby mieszkańcy współpracowali i stosowali się do wprowadzonych zakazów oraz apelów o oszczędzanie wody. W najbliższych tygodniach i miesiącach mogą pojawić się kolejne ostrzeżenia oraz nowe regulacje, mające na celu ochronę zasobów wodnych.

Oprócz stosowania się do zakazów i apelów gminnych, każdy z nas może podjąć dodatkowe działania w celu oszczędzania wody. Warto inwestować w systemy zbierania deszczówki, która może być wykorzystana do podlewania ogrodów. Kampanie informacyjne, warsztaty oraz programy edukacyjne w szkołach mogą również pomóc w zwiększeniu świadomości społecznej na temat problemów związanych z suszą i konieczności ochrony wód.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Regiodom codziennie. Obserwuj Regiodom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakaz podlewania ogródków w Polsce w 2024 roku – sprawdź aktualną sytuację. Dlaczego nie można podlewać ogródków? Czy grozi za to kara? - RegioDom.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska