https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz ruchu przy farze w Bydgoszczy. Wojewoda ponagla: „Wzywam do przekazania dokumentacji”

Przed wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu w obrębie Starego Rynku były prowadzone konsultacje społeczne. Każdy mógł w nich wyrazić swoje zdanie
Przed wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu w obrębie Starego Rynku były prowadzone konsultacje społeczne. Każdy mógł w nich wyrazić swoje zdanie Tomasz Czachorowski
Nie cichnie temat nowych zasad organizacji ruchu w bydgoskim Śródmieściu - m.in. w sąsiedztwie fary - które nie spodobały się biskupowi Janowi Tyrawie. W sprawę jakiś czas temu zaangażował się wojewoda kujawsko-pomorski. Teraz ponagla prezydenta.

Przypomnijmy, 8 września po wielu zapowiedziach, w Bydgoszczy zaczęły obowiązywać zmiany w organizacji ruchu w obrębie Starego Rynku. Na parę dni przed wprowadzeniem ograniczeń głos w sprawie zabrał biskup diecezji bydgoskiej Jan Tyrawa.

Zakaz ruchu narusza wolność?

W liście skierowanym do prezydenta Rafała Bruskiego napisał m.in., że jego zdaniem nowa organizacja ruchu oznacza „poważne utrudnienia uczestnictwa w liturgii niedzielnej eucharystii, chrztu św., małżeństwa, mszy św. pogrzebowej, w liturgii podczas uroczystości religijno-patriotycznych (...)”. Wyraził też obawę, w jaki sposób do kurii będą się teraz dostawali jej pracownicy i interesanci, na końcu napisał zaś, że jego zdaniem zakaz ruchu przy farze „narusza wolność Kościoła”.

Prezydent Bruski pozostał jednak nieugięty. W długim liście napisał biskupowi: „Po wnikliwym zapoznaniu się z wystąpieniem księdza biskupa (...) podtrzymuję podjętą decyzję, która podyktowana jest wyłącznie spełnieniem oczekiwań mieszkańców Bydgoszczy postulujących ograniczenie ruchu kołowego w obszarze Starego Miasta”. Dodał też, że wierzy, iż „nowa organizacja ruchu nie zachwieje fundamentami Kościoła”.

Na chodniku, w bramie, na torach... nie przejdziesz i nie przejedziesz - tu parkuje mistrz! Bydgoscy strażnicy miejscy często wzywani są do nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Pomysłowość niektórych kierowców nawet ich potrafi zadziwić.  Oto "najciekawsze" pomysły mistrzów parkowania w Bydgoszczy. ➤ Zapraszamy do obejrzenia zdjęć na dalszych stronach.

Nie przejdziesz, nie przejedziesz... Tak parkują "mistrzowie...

Wojewoda do prezydenta

Po stronie hierarchy stanął Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych PiS. W piśmie do przewodniczącej Rady Miasta wyraził opinię, że „taka decyzja [zmiana org. ruchu - przyp. red.] była nieprzemyślana, wysoce kontrowersyjna i wymaga korekty”.

Niedługo później, powołując się na art. 10 ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym („Organy sprawujące nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach mogą nakazać zmianę organizacji ruchu ze względu na ważny interes ogólnospołeczny lub konieczność zapewnienia ruchu tranzytowego”) poprosił, by sprawą zajął się wojewoda.

Czytaj więcej: Afera o dojazd do fary się nie kończy. Radny PiS chce, by interweniował wojewoda

Ten za pośrednictwem swojego przedstawiciela, dyrektora wydziału infrastruktury i rolnictwa Zygmunta Borkowskiego, wystąpił do prezydenta Bydgoszczy o dostęp do dokumentacji „niezbędnej do rozpoznania sprawy”, czyli do zatwierdzonego projektu zmiany organizacji ruchu dla dróg zlokalizowanych w rejonie Starego Rynku, objętych zmienioną organizacją ruchu; kopii zawiadomienia jednostki wprowadzającej zmienioną zatwierdzoną organizację ruchu o terminie jej wprowadzenia; przedstawienie uzasadnienia do wprowadzenia ograniczonego obszaru dla ruchu pojazdów, w tym w szczególności braku możliwości dojazdu do Katedry św. Marcina i Mikołaja uczestnikom nabożeństw oraz do Kurii Diecezjalnej.

2 października do prezydenta Bruskiego trafiło kolejne pismo, tym razem ponaglające. Jarosław Wenderlich komentuje. - Wynika z niego, iż prezydent Bydgoszczy wciąż nie przekazał wojewodzie wymaganej dokumentacji.

„Utrudnianie wojewodzie sprawowania nadzoru”

Autorem pisma jest ponownie dyrektor Borkowski. Wzywa w nim do jak najszybszego udostępnienia rzeczonej dokumentacji i ostrzega: - Nieprzekazanie przedmiotowej dokumentacji przez organ zarządzający ruchem traktowane będzie jako utrudnianie wojewodzie sprawowania nadzoru nad zarządzaniem ruchem, określonego w przepisach prawa.

O komentarz poprosiliśmy w ratuszu. Był krótki. - Trwa wymiana pism w tej sprawie - powiedziała Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta.

Trójwymiarowe zdjęcia Bydgoszczy można oglądać już na Google Maps lub na Google Earth. Trzeba przyznać, że nasze miasto prezentuje się świetnie, a specjaliści z Google wykonali kawał dobrej roboty. Na trójwymiarowe fotografie załapały się również okolice Bydgoszczy. Niestety nie ma m.in. Kapuścisk, Wyżyn i Glinek... Zapraszamy do obejrzenia galerii.Polecamy: Bydgoski Londynek z lotu ptaka

Bydgoszcz w 3D na Google Maps i Google Earth [zdjęcia]

POLECAMY:
Piłsudski - recenzja filmu [Spod Ekranu]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
adaa

Oczywiscie, drodzy wyborcy ''elytyy pełło'' bruski zamknie wam cala bydzie, ale co tam...wazne za wy glosujecie na ''elyyte'' ''inteligencje'' a nie na ten wiejscki piss.... jestescie kims....jestescie ''elyytą'' :) nie wazne ze w bydzi jest jak jest, wszystko pozamykane i porozkopywane....jest po i jest dobrze :) brawo ''elyyto inteligencka'':)

G
Gość

bydgoszczanie, budujcie biskupowi metro, na razie proponuję rower lub rikszę, osiołkowi dajcie spokój niech dzieci się nim cieszą w szopce

G
Gość

Niech sobie biskup osiołka kupi i na nim jeżdzi.Jego zakaz nie obowiązuje

G
Gość

Panie Bogdanowicz!,więcej pokory do bydgoskiego społeczeństwa(-),a w relacjach władzy z kościołem, nie stawiaj się pan rzecznikiem tych drugich!!!.

G
Gość

Dadzą zezwolenie jednym leniom którym się chodzić nie chce to inni też będą chcieli i cały zakaz fikcją się stanie a tak na marginesie to ci co mają problemy z poruszaniem się z powodu choroby czy wieku to pieszo z laseczką idą do kościoła.

M
Mika
9 października, 14:49, David:

To może pan Bruski też będzie szedł pieszo do pracy. I reszta też.

Nie każdy ma możliwość podjechać do pracy pod same drzwi (szczególnie kiedy pracuje się w obrębie Starówki). Ludzie korzystają z komunikacji miejskiej czy też chodzą. I nie robią problemu. Czy nowa organizacja ruchu powoduje że ktoś musi przejść kilka kilometrów czy też kilkaset metrów? Ludzie pamiętajcie się. I jaki tu zamach na Kościół?!?!?

D
David

To może pan Bruski też będzie szedł pieszo do pracy. I reszta też.

D
David
8 października, 22:55, Gość:

Papież Franciszek,ksiądz Jan Kaczkowski,ksiądz Józef Tischner etc,etc.zapewne chodziliby pieszo,nawet dla zdrowia oraz na pożytek nasz i kościoła świętego.

Z tischnerem dowaliles. Od razu widać że napisał to czytelnik gw i tygodnika powszechnego. Rzygać się chce

m
mandaryn

wreszcie opasły i nalany tłuszczem klecha chodzi piechotą !! I słusznie !!! nalezy pokazać pasibrzuchowi jego miejsce w szyku ! dość władzy niby "mężczyzn"w kolorowych kieckach !!

K
Kowalski

Panie Wenderlich, dzień bez wazeliny- dniem straconym? A towarzysz wojewoda, najpierw opóźniał eksmisje tartaku, żeby prezydentem został nieudaczny Latos, a tu nagle potrzebuje wsparcia na wybory. Powinniście nazywać się partią "Wstydu i Obciachu" - WiO.

L
LEW

SKOWYT--- NIEWOLNIKÓW pis-lamskich z NACZELNYM BŁAZNEM--zwanym wojewodą --ŻAŁOSNE--a jak SZPITALE ZAMYKAJĄ--gdzie SKOWYT ????

a
aaa

biedny gruby klecha w sukience nie bedzie mogl podjezdzac swoimi wypasionymi limuzynami tylko bedzie musial isc 100m... straszne rzeczy. I oczywiscie prezydent miasta MUSI mu pozwolic dojezdzac do fary.

G
Gość

trzeba pokazac przy wyborach ze naginanie prawa dla niektórych nic nie da .

G
Gość

Do czego to doszło , że katabas nie płacący podatków , kryjący pedofilów ma czelność jeszcze stawiać jakieś warunki lokalnej władzy i wysuwać jakiekolwiek żądania !

J
Ja

Na plecach niech go nosi jak mu tak szkoda ze przejdzie 80 m większość mieszkańców mówi nie. I zakaz trzeba utrzymać.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska