Podczas oficjalnego zamknięcia sezonu, rozegrano kilka konkurencji. Dominowały hondy. Autem zlotu wybrano samochód Marka Dąbrowy, najniższym samochodem była honda Rafała Litwińskiego, a najgłośniejszym honda Artura Piaseckiego. W timeattaku oraz jeździe na dochodzenie triumfował Wojciech Klusek, oczywiście, w hondzie.
Tytuł klasyka zlotu publiczność w głosowaniu powierzyła vw golfowi, którym przyjechał Krzysztof Domagalski.
Wiele kłopotów kierowcom sprawiła „jazda z liną”. Musieli w niej pokonać tor, tak szybko, aby ziemi nie dotknęła kilkumetrowa lina, którą trzymali w lewej ręce. W tej konkurencji wszyscy jechali fiatem 500, a zwyciężył Paweł Płuciennik.