- Okazało się, że mężczyzna doznał urazu na hulajnodze elektrycznej. Założyliśmy kołnierz, ułożyliśmy na desce ortopedycznej. Przyjechało pogotowie, ale do transportu kogoś z takim urazem kręgosłupa potrzebny był śmigłowiec. Przyleciał w kilkanaście minut.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Mężczyzna trafił do szpitala wojskowego. Wróciliśmy do bazy i okazało się, że rozpętała się ulewa z burzą i potężnymi porywami wiatru. Zostaliśmy wezwani do jachtu, który przewrócił się na wysokości Tylnej Góry. Wyjęliśmy z wody dwoje ludzi. Dopłynęli do nas też ratownicy z Wielonka i policjanci. Wspólnymi siłami doholowaliśmy jacht zwany trzytonówką do brzegu i podnieśliśmy.
W akcji uczestniczyli: Adam Kamiński, Mikołaj Gżyl, Emil Niemyjski, Przemek Grzempa i Barbara Grabarkiewicz.
Info z Polski - 24 sierpnia 2017.