Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Torunianka o żłobku dla córki pomyślała, gdy mała miała prawie rok. Jak się okazało, zbyt późno.
- Jeśli dziecko zapisze się tuż po urodzeniu, to jest szansa, że w wieku 6-8 miesięcy znajdzie się dla niego miejsce - radzi Wiesława Witkowska-Janusz, dyrektor miejskiego żłobka nr 2.
Kolejność zgłoszeń nie jest jedynym kryterium. Przede wszystkim oboje rodzice muszą pracować. - Nie przyjmujemy dzieci poza miasta - dodaje Henryka Jasińska z Urzędu Miasta.
Żłobek jest dla rodziców atrakcyjny, ponieważ miesięcznie kosztuje tylko 243 zł.
W "Dwójce" do tej pory nie ma miejsca dla 15 maluchów zakwalifikowanych na ten rok szkolny. A właśnie w najmłodszej grupie jest największa na to szansa. Na rok 2010/2011 dyrektor placówki ma już prawie 100 zgłoszeń.
- Myślę, że nowych dzieci będę mogła przyjąć ok. 40 - twierdzi.
W pozostałych dwóch toruńskich żłobkach także są kolejki, a maluchów rodzi się coraz więcej. W 2007 roku nasz Urząd Stanu Cywilnego sporządził 3241 aktów urodzenia, w 2008 - 3644, a w minionym roku aż 3854.
Taka sytuacja jest w całym kraju, ponieważ matkami zostają kobiety z wyżu demograficznego lat 1980-1984. Jak podaje GUS, tylko w I kwartale 2009 roku w całym kraju urodziło się o 14 tys. Polaków więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Dlatego w niektórych, większych miastach w kraju, np. w Bielsku-Białej i Częstochowie, samorządy otwierają kolejne żłobki.
Henryka Jasińska z Urzędu Miasta mówi, że toruński samorząd na razie nie podejmuje żadnych nowych decyzji w tej sprawie, ponieważ czeka na efekt prac rządu nad tzw. ustawą żłobkową. Projekt ustawy o formach opieki nad dziećmi do piątego roku życia zakłada cztery instytucje opiekujące się najmłodszymi: żłobek, klub dziecięcy, dziennego opiekuna i zawodową nianię.
- Jeśli ustawa wejdzie w życie, to myślę, że ta nisza się zapełni. Być może też pozwoli to na dotowanie innych form opieki nad dziećmi, choć jeszcze trudno mówić o konkretach - dodaje Henryka Jabłońska.
W Toruniu są już prywatne kluby maluszka, ale czesne jest w nich znacznie wyższe niż w żłobku.