https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane zawody wracają

Liliana Sobieska
Narzędziowcy z brodnickiego "Polmo", tokarze  z wykształcenia, bardzo potrzebni firmie
Narzędziowcy z brodnickiego "Polmo", tokarze z wykształcenia, bardzo potrzebni firmie Archiwum
W Górznie zorganizowano konferencję poświęconą kształceniu zawodowemu młodych ludzi. Okazało się, że przyszła pora na naukę w zawodach, które przez wiele ostatnich lat uważane były na mało przydatne.

Niedawno uważano, że spawacz, ślusarz czy specjalista od obróbki skrawaniem mogą sobie spokojnie odejść do historii.

Pracę ich rąk

z powodzeniem zastąpią maszyny i automaty. Jednak wszędobylska mechanizacja i automatyzacja nie wyparły ostatecznie umiejętności dobrze wyedukowanych fachowców.

Ważną rolę w tym dziele spełniają regionalne ośrodki dokształcania i doskonalenia zawodowego. W powiecie brodnickim od kilku lat z powodzeniem radzi sobie z tymi zagadnieniami Regionalne Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego kierowane przez dyrektora Jerzego Witkowskiego. Właśnie on przygotował i poprowadził debatę poświęconą

przyszłości i gotowości

do podejmowania pracy społecznie użytecznej przez młodych. Na spotkanie zjechało wiele osób, niemal z całej Polski.

Placówka, szkoła, ośrodek - to nie samotne wyspy, to instytucje działające w szerszym kontekście z uwzględnieniem rozwoju gospodarczego regionu. Obecni na spotkaniu gospodarze powiatu brodnickiego przedstawili zebranym jego walory od gospodarczych po turystyczne i krajobrazowe.

Kiedyś

raz w życiu

zdobywało się zawód i pozostawało przy nim do zasłużonej emerytury. Teraz w innej rzeczywistości coraz częściej trzeba się przekształcać i dokształcać. Uznano, że warto stawiać na techników budowlanych, techników obsługi turystycznej, hotelarzy, kucharzy, kelnerów. W doborze przyszłego, najlepszego zawodu skutecznie mogą pomagać poradnie szkolno-psychologiczne.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska