https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapowiadali strajk, ale się wycofali

Karolina Rokitnicka
W powiecie golubsko-dobrzyńskim strajkowało 13 z 26 szkół.

Rozłam nastąpił w oddziale Związku Nauczycielstwa Polskiego w Golubiu-Dobrzyniu. Tu w referendum przeprowadzonym w dniach 9-16 maja strajk zapowiadało 15 z 19 placówek. W rzeczywistości sześć deklarujących udział w proteście, do niego nie przystąpiło.

- Rozumiem rozłam. Jest demokracja, każdy ma prawo wyboru. W porządku jeśli ktoś deklarował, że do strajku nie przystąpi i nie przystąpił. Jestem jednak zaskoczona, że wielu nauczycieli - dorosłych i wykształconych ludzi - wypełniając anonimowe ankiety opowiadali się za strajkiem, a do niego nie przystąpili. Zarząd ZNP poinformował dyrektorów i szefów samorządów, którzy nadzorują szkoły, o fakcie, by mogli podjąć decyzję co do organizacji pracy w placówkach. Ostatecznie jednak gdy trzeba było podpisać się pod listą strajkujących, nauczyciele nie złożyli podpisów. Zaskoczeniem była postawa pracowników największej należącej do naszego oddziału placówki - Szkoły Podstawowej nr 2, gdzie wbrew wcześniejszym deklaracjom nikt do strajku nie przystąpił - mówi prezes ZNP w Golubiu-Dobrzyniu Aleksandra Żuchowska.

I tak do strajku przystąpiło dziewięć szkół: Gimnazjum Publiczne w Golubiu-Dobrzyniu, w Zbójnie i Radominie oraz Szkoły Podstawowe we Wrockach, Lisewie, Ostrowitem, Działyniu, Dulsku i Płonnem. Na listy protestujących wpisało się 115 ze 191 nauczycieli oraz siedmiu pracowników obsługi. Stanowi to 63 proc. zatrudnionych. Formy protestu były różne: w jednych szkołach całkowicie odwołano zajęcia, w innych zrezygnowano z części lekcji. Wszystkie szkoły były oflagowane.

W oddziale ZNP w Kowalewie Pomorskim strajkowały cztery z siedmiu szkół. Wycofała się jedna z zadeklarowanych w referendum.

- Najbardziej zaostrzony strajk był w Pluskowęcach. Tu odwołano lekcje i nie było uczniów. W pozostałych szkołach - kowalewskiej podstawówce, miejscowym gimnazjum i Zespole Szkół większość uczniów nie przyszła, tak jak o to apelowaliśmy. Dla tych, którzy w szkole były zorganizowano zajęcia - informuje prezes ZNP w Kowalewie Pomorskim Ewa Nowakowska.

Pracownicy oświaty domagają się:**zagwarantowania zwiększenia do 2010 r. wynagrodzeń nauczycieli i pracowników szkolnej administracji i obsługi o co najmniej 50 proc., utrzymania dotychczasowego zakresu praw i obowiązków nauczycielskich wynikających z ustawy Karta Nauczyciela oraz utrzymania dotychczasowych uprawnień emerytalnych nauczycieli. **

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 27.05.2008 o 18:33, obserwator napisał:

WSTYD WSTYD WSTYD. Kiedyś pracowałem w oświacie a teraz co widzę to w naszym mieście większość nauczycieli nie musi strajkować-widać to po samochodach i ich domach.



Na szczęście panie nauczycielki mają bogatych mężów. Rozumiem, że Ty nie mogłeś swojej żonie takiego luksusu zapewnić. Ale nie przejmuj się! Pocieszę Cię, że też mam męża nauczyciela. Domu nigdy nie wybudujemy, a samochodem 10-letnim można jeszcze długo jeżdzić! Rażniej już?
G
Gość
W dniu 27.06.2008 o 21:59, xyz napisał:

No i wyszło szydło z worka. Jak piszą w Wyborczej, Ministerstwo Pracy opublikowało raport z którego wynika, że nauczycie są w pierwszej dziesiątce najlepiej opłacanych zawodów w Polsce przeliczeniu na 1 godzinę pracy i wyprzedzają nawet górników. Wysokość płacy miesięczne to 41 miejsce na 112 zawodów /nauczyciele szkól specjalnych 4 i 19 miejsce, pielęgniarki 66 i 61, pracownicy ochrony i rybacy morscy na szarym końcu 112 i 111/ . Oczywiście nie uwzględniono wpływów z szarej strefy



A Ty jesteś pierwszym naiwnym, który w to uwierzył. Tusk uprawia lepszą propagandę niż Goebbels. Niech powtórzy to jeszcze kilka razy, a kłamstwo stanie się prawdą!

A odnośnie sytacji w oświacie. Nie zarobki są największym problemem, lecz fakt, że jest to jedno wlielkie bagno. Choć nie wiem, jakbyś sie starał, to i tak jesteś Nikim, jeśli nie wchodzisz w d... dyrektorowi. Nie dobro ucznia jest ważne, lecz dyrektorski stołek (niektórzy mocno się go trzymają juz od kilkunastu lat). Tak jest przynajmniej w mojej szkole.
x
xyz
No i wyszło szydło z worka. Jak piszą w Wyborczej, Ministerstwo Pracy opublikowało raport z którego wynika, że nauczycie są w pierwszej dziesiątce najlepiej opłacanych zawodów w Polsce przeliczeniu na 1 godzinę pracy i wyprzedzają nawet górników. Wysokość płacy miesięczne to 41 miejsce na 112 zawodów /nauczyciele szkól specjalnych 4 i 19 miejsce, pielęgniarki 66 i 61, pracownicy ochrony i rybacy morscy na szarym końcu 112 i 111/ . Oczywiście nie uwzględniono wpływów z szarej strefy
m
marcin
skoro nauczyciele mają tak ciężką i słabo płatną pracę niech sie przebranżowią !!! świetnie zarabia teraz hydraulik, murarz itp.
~czytelnik~
Przykre jest to co napisał poprzednik ale to niestety to prawda. Zawisć to przypadłość Polaków, dziwna to cecha bo nie pozwala cieszyc się tym co mamy. To prawda kazdy ma szansę zostać lekarzem, policjantem, nauczycielem i.t.d. skoro ci ludzie nic nie robią i dostają za to kokosy to nic tylko sie przekwalifikować. Gdyby moje dziecko chciałoby zostać nauczycielem zdecydowanie bym mu odradzał. Ja się cieszę jak ludzie kupuja samochody, buduja domy, wyjezdzają na wakacje bo to oznacza, że kraj się rozwija ale chyba jestem "inny"
~gość~
Cyt. "WSTYD WSTYD WSTYD. Kiedyś pracowałem w oświacie a teraz co widzę to w naszym mieście większość nauczycieli nie musi strajkować-widać to po samochodach i ich domach" - oj Polaczki, Polaczki....Czytam wszystkie wpisy i wstydzę się , że mieszkam w kraju ludzi zawistnych, zazdrosnych, podłych. Człowieku, domy mają nie tylko nauczyciele, ale urzednicy, lekarze, sedziowie i niech mają, ja im nie zazdroszczę. Każdy ma szansę zostać jednym z nich:) Każda osoba pracują powinna zarabiac tyle, żeby żyć godnie. Pensje w naszym kraju w tej kwestii pozostawiają wiele do życzenia i nie mówcie mi, że np. 1200 zł za pracę nauczyciela przedszkola to dużo! Nie ma znaczenia ilość godzin. Każdy kto ma dzieci, wie jak absorbująca jest opieka nad np. 2 dzieci, ci ludzie potrafią "zająć" na raz ponad 20 dzieci, dla mnie to sukces. Nauczyc "dzieci" w gimnazjum chyba tez nie jest prosto, bo jak widzę "zainteresowania" polekcyjne dużej części tej młodzieży to raczej z nauką niewiele ma wspólnego. Reasumując, nie wiem skad w ludziach tyle nienawisci do osób, które przez pól dnia zajmują się ich dzieckiem? Nie zazdroszcze im ani tego wolnego, ani tych luksusowych pensji współczuję im i radze szukać innej pracy, bo ja za żadne pieniądze nie chciałbym zajmowac się cudzymi dziećmi i znosić wiele upokorzen i nieprzyjemnosci z tego tytułu. Co do autora cytatu, skoro kiedyś pracowałeś w oświacie, dlaczego tego nie robisz do dziś, miałbyś na dom, samochód i moze dzieki temu byłbyś bardziej życzliwy:) Pozdrawiam wszystkich ludzi pracy i życzę im dobrej pracy i godziwych zarobków:)
G
Gość
bo to piszą sami nauczyciele w czasie godzin pracy albo nasi kochani urzędnicy-ci ostatni nawet kilkakrotnie potwierdzili to
a poważnie to zachęcam pana burmistrza do odwiedzenia solarium ponieważ obawiam się , że nóżki w spodenkach będą wyglądały jak po zderzeniu z młynem
~gość~
Pewnie większość pracuje na budowach albo w melioracji. Fakt tam o dostęp do kompa może być trudno
P
Pracuś
Przyjechałem z pracy zjadłem obiad i zasiadłem do komputera i co widzę i co czuję?? Ano że w Golubiu i Dobrzyniu są sami emeryci lub bezrobotni.Czemu tak myślę?ano po wpisach.Wpisy przeważnie są do południa czyli wtedy gdy większość ludzi ciężko pracuje.Może to urzędnicy mający darmowy dostęp do komputera tak się angażują?Może emeryci? a może bezrobotni?No nie wiem oj nie wiem.W innych miastach raczej cisza panuje a u nas?No właśnie......Urzędnicy czy emeryci czy bezrobotni są aż tak aktywni na tym forum.To forum jest najbardziej żywe u nas.
d
dobrzyniak
Strajk strajkiem a 6 czerwca(w piątek) zobaczymy naszego króla w spodenkach a nie w garniturze jak będzie kopał piłkę.Na murawach staną ludzie którzy podejmują istotne dla miasta decyzje np sprzedaż naszego szpitala.I to ma być zdrowa rywalizacja!!!!, bo szpitala może już nie być,a co będzie jak ktoś z radnych dostanie kontuzji?????Pewnie prywatny ich wyleczy......
d
dobrzyniak
Strajk strajkiem a 6 czerwca(w piątek) zobaczymy naszego króla w spodenkach a nie w garniturze jak będzie kopał piłkę.Na murawach staną ludzie którzy podejmują istotne dla miasta decyzje np sprzedaż naszego szpitala.I to ma być zdrowa rywalizacja!!!!, bo szpitala może już nie być,a co będzie jak ktoś z radnych dostanie kontuzji?????Pewnie prywatny ich wyleczy......
m
mieszkaniec
W dniu 29.05.2008 o 12:58, gol gol napisał:

Przyszłością naszych pociech BARANKU.A tak na marginesie:moja kuzynka opowiedziała mi pewną historię z naszej szkoły.Pewna pani nauczycielka kiedyś stale chodziła na wycieczki do lasu zamiast uczyć dzieci.Nie wiem może przyrodę chciała pokazać dzieciom?ale nie ona tam chodziła ponoć na randki w czasie godzin lekcyjnych,kto na tym stracił? Dzieci i tylko one.No dzieciaki były zadowolone a jakże,świeże powietrze a nie twarde ławki,luz jak nic.Na jednym ogniu upieczono dwie pieczenie,wszyscy byli zadowoleni i dzieciaki i pani.


Poważnie?No no no grono pedagogiczne się rozwija.Za rok zajmą nie czwarte miejsce od końca ale z przodu.Coś mi nie wyszło????????
m
mieszkaniec
W dniu 29.05.2008 o 12:58, gol gol napisał:

Przyszłością naszych pociech BARANKU.A tak na marginesie:moja kuzynka opowiedziała mi pewną historię z naszej szkoły.Pewna pani nauczycielka kiedyś stale chodziła na wycieczki do lasu zamiast uczyć dzieci.Nie wiem może przyrodę chciała pokazać dzieciom?ale nie ona tam chodziła ponoć na randki w czasie godzin lekcyjnych,kto na tym stracił? Dzieci i tylko one.No dzieciaki były zadowolone a jakże,świeże powietrze a nie twarde ławki,luz jak nic.Na jednym ogniu upieczono dwie pieczenie,wszyscy byli zadowoleni i dzieciaki i pani.


Poważnie?No no no grono pedagogiczne się rozwija.Za rok zajmą nie czwarte miejsce od końca ale z przodu.
g
gol gol
W dniu 29.05.2008 o 11:57, Gość napisał:

nie wiem czym się tak podniecacie:/


Przyszłością naszych pociech BARANKU.A tak na marginesie:moja kuzynka opowiedziała mi pewną historię z naszej szkoły.Pewna pani nauczycielka kiedyś stale chodziła na wycieczki do lasu zamiast uczyć dzieci.Nie wiem może przyrodę chciała pokazać dzieciom?ale nie ona tam chodziła ponoć na randki w czasie godzin lekcyjnych,kto na tym stracił? Dzieci i tylko one.No dzieciaki były zadowolone a jakże,świeże powietrze a nie twarde ławki,luz jak nic.Na jednym ogniu upieczono dwie pieczenie,wszyscy byli zadowoleni i dzieciaki i pani.
G
Gość
nie wiem czym się tak podniecacie:/
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska