Jak podał portal tvn24.pl, do obowiązków szczęśliwca będzie należeć pisanie tygodniowego bloga, uzupełnianie strony o atrakcjach turystycznych regionu. Będzie też musiał dokarmiać 1,5 tys. gatunków ryb oraz żółwie, żyjące w okolicach rafy.
Za pół roku pracy Brytyjczyk dostanie 100 tys. dolarów, czyli około 300 tys. złotych.
Stan Quennsland, który zorganizował konkurs na jedno stanowisko pracy, zarobił na kampanii promocyjnej już 70 mln dolarów - podał portal tvn24.pl