Pakiet socjalny to wyrażenie klucz, które od wielu lat przewija się w opisywanym przez nas konflikcie na linii związki zawodowe - zarząd Inowrocławskich Kopalni Soli "Solino".
W przesłanym nam komunikacie zarząd "Solino" informuje, iż pakiet socjalny przechodzi do historii. - Powstał w 1996 roku i był tworzony na potrzeby prywatyzacji firmy. Zawierał zobowiązania dla nowego właściciela, między innymi - gwarancje zatrudnienia, które wygasły w 2000 roku oraz nakłady na inwestycje, które zostały zrealizowane pięć lat przed terminem. Łącznie do 2013 roku spółka zainwestowała w środki trwałe kwotę przekraczającą 420 milionów złotych - informuje Karolina Sobieraj.
Czytaj: Szefowie związków zawodowych Inowrocławskich Kopalni Soli Solino przed sądem
Komunikat ten zaskoczył Jerzego Gawędę, szefa "Solidarności" w "Solino". Twierdzi, że o planowanych zmianach w jego firmie dowiedział się bowiem od dziennikarzy. Zapewnia, że odniesie się do sprawy, jak dotrze do niego oficjalne stanowisko zarządu. Przypomnijmy tylko, że związkowcy od lat podkreślali, że postanowienia pakietu socjalnego nie są realizowane.
- Zostały w niej określone konkretne inwestycje, które powinny być przeprowadzone i gwarantowały bezpieczeństwo zatrudnienia i wynagrodzenia. Jeśli nie będą przeprowadzane konieczne inwestycje, firma może przestać istnieć, a ludzie stracą pracę - mówił nam w ubiegłym roku Jerzy Gawęda.
Rezygnacja z pakietu socjalnego to jednak nie jedyne zmiany, jakie planuje wprowadzić "Solino".
- Będziemy dążyć do powiązania części wynagrodzenia z indywidualnymi efektami pracy i rezultatem zbiorowym w postaci wyników firmy lub komórki organizacyjnej. Zależy nam na tym, by pracownicy czuli się zmotywowani do większego zaangażowania i odpowiedzialności za całokształt stawianych przed nimi zadań - tłumaczy Dariusz Kusiak, prezes "Solino".
Pracownicy, z którymi rozmawialiśmy obawiają się, że zmiany te w konsekwencji doprowadzą do zwolnień.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców