Do tragedii w domu przy ul. Ułańskiej na Wilczaku w Bydgoszczy doszło w weekend. Policjanci ciało 35-letniego mężczyzny znaleźli rano w niedzielę. - Nosiło ślady licznych obrażeń - mówi podkom Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.
Do sprawy zatrzymano brata-bliźniaka oraz kobietę. Dziś 35-letni brat usłyszał od prokuratora zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Został aresztowany na trzy miesiące.
Kobiecie nie przedstawiono zarzutów.
Nieoficjalnie wiadomo, że żyła w konkubinacie z jednym z braci. Miała założona "niebieska kartę", a razem z nią mieszkało pięcioro dzieci. Konkubent miał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety.
Śledczy są bardzo oszczędni w szczegółach. Chodzi o dobro dzieci. Wszystkie trafiły do pogotowia opiekuńczego. Są pod opieką psychologa.
źródło: TVN Meteo Active / x-news