Odpowiadający w ZDMiKP za komunikację miejską Daniel Sarul trzy miesiące temu złożył wypowiedzenie. Dzisiaj minął ostatni dzień, podczas którego urzędnik zajmował nie byle jakie stanowisko - zastępcy dyrektora drogowców.
Przeczytaj również: Dodatkowe miliony złotych na remonty bydgoskich ulic
Jak przekonuje Witold Antosik, dyrektor ZDMiKP, na decyzję Sarula wpłynął fakt, że w zarządzie dróg pracuje już od 14 lat. - Zapewnił mnie, że rezygnacja została przemyślana - mówi Antosik. - I z zamiarem tym nosił się wcześniej, jeszcze za kadencji poprzedniego dyrektora (Jana Siudy - przyp. red.).
Antosik podkreśla też, że z jego strony nie dochodziło do żadnych nacisków na byłego już zastępcę. - To bardzo dobry pracownik - tłumaczy szef drogowców.
Doświadczony pracownik
I właśnie dlatego, jak twierdzi Antosik, Sarul otrzymał propozycję objęcia innego, znacznie niższego rangą stanowiska - zastępcy naczelnika wydziału taryfowo-biletowego. - Nie chcę tracić tak doświadczonej osoby - wyjaśnia dyrektor ZDMiKP. - Pan Sarul przyjął propozycję. Niektórych to dziwi - mówi dalej Antosik. - Ale powtarzam - jego decyzja była przemyślana.
Niestety, z byłym zastępcą dyrektora nie udało nam się dzisiaj skontaktować.
Przeczytaj również: Witold Antosik dyrektorem ZDMiKP. Jakie zmiany planuje
Nie będzie zastępcy
Kto zatem zajmie jego dotychczasowe stanowisko? - Nie będę miał zastępcy do spraw komunikacji - odpowiada Antosik. - Obejmie ją Rafał Grzegorzewski, naczelnik wydziału transportu publicznego.
Wydział ten razem z taryfowo-biletowym i wydziałem płatnego parkowania przejdzie pod kuratelę Witolda Antosika. - Oczywiście liczę się z tym, że dojdą mi nowe obowiązki - informuje szef drogowców.
Czytaj e-wydanie »