Pracodawcy ostrożniej podchodzą do planów zatrudnienia w IV kwartale 2011 r. - siedmiu na dziesięciu nie przewiduje zmian. Najlepsze perspektywy są w sektorze Produkcja przemysłowa.
Wśród 750 przebadanych w Polsce pracodawców 17 proc. deklaruje zwiększenie zatrudnienia w najbliższym kwartale, 10 proc. przewiduje redukcję liczby etatów, a 69 proc. nie planuje żadnych zmian personalnych.
Kryzys odbija się czkawką
- Mniejsza deklarowana aktywność pracodawców na rynku pracy to efekt negatywnych sygnałów z rynków finansowych oraz słabnących wskaźników gospodarczych. Mimo to nadal prawie co piąta firma chce zatrudniać. Przewidujemy, że utrzyma się bardzo duże zapotrzebowanie na kadry wysoko wyspecjalizowane - mówi Iwona Janas, dyrektor Generalna Manpower Polska. - Wielu polskich pracodawców mierzy się także z wyzwaniem związanym z zakończeniem obowiązywania ustawy „antykryzysowe”’. Wiąże się z tym ryzyko zwolnień w firmach, gdzie nie zostaną opracowane plany ciągłości HR.
Dodaje, że wielu przedsiębiorców zdecyduje się na zatrudnianie pracowników w ramach tzw. umów tymczasowych, nazywanych „śmieciowymi”, ponieważ nie zapewniają ochrony socjalnej.
Prognozy dla IV kwartału 2011 r. są dodatnie w ośmiu z dziesięciu badanych sektorach Polski (Budownictwo, Energetyka/ Gazownictwo/ Wodociągi, Finanse/ Ubezpieczenia/ Nieruchomości/ Usługi, Handel detaliczny i hurtowy, Instytucje sektora publicznego, Kopalnie/ Przemysł wydobywczy, Produkcja przemysłowa, Restauracje/ Hotele, Rolnictwo/ Leśnictwo/ Rybołówstwo, Transport/ Logistyka). Jednak perspektywy zatrudnienia pogorszyły się w dziewięciu sektorach w porównaniu do III kwartału 2011 r., a w porównaniu do IV kwartału ubiegłego roku – w sześciu sektorach.
Przeczytaj: Toruń. Ma być więcej pracy, ale głównie fizycznej
Największy optymizm dot. zatrudnienia w IV kwartale br. widoczny jest w sektorze Produkcja przemysłowa. Choć jest nieco niższy niż w poprzednim kwartale i poprzednim roku.
Zapotrzebowanie na pracowników nadal zgłaszają pracodawcy z sektora Budownictwo. Prognoza tu jest optymistyczna i stabilna w ujęciu rocznym. Natomiast jej spadek kwartał do kwartału wynika z jednej strony z kończącego się sezonu budowlanego, a z drugiej z mniejszego popytu na rynku mieszkaniowym. Utrzymują się pozytywne nastroje pracodawców z sektora Finanse/ Ubezpieczenia/ Nieruchomości/ Usługi Perspektywy zatrudnienia są nieco lepsze niż w zeszłym roku. Najmniej korzystny klimat do zatrudniania panuje nadal w sektorze Energetyka/ Gazownictwo/ Wodociągi. Tu więcej firm przewiduje zwolnienia, niż tworzenie etatów. Drugą negatywną prognozę odnotowano dla Instytucji sektora publicznego. Spadek nastrojów odzwierciedla m.in. rozpoczętą już redukcję zatrudnienia w administracji państwowej.
W ujęciu regionalnym prognozy są przeważająco pozytywne. W pięciu z sześciu badanych regionach Polski [Regiony Polski według podziału Eurostatu: Centralny (łódzkie, mazowieckie), Południowo-Zachodni (dolnośląskie, opolskie), Południowy (małopolskie, śląskie), Północno-Zachodni (wielkopolskie, zachodniopomorskie, lubuskie), Północny (kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, pomorskie), Wschodni (lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie, podlaskie)] więcej jest pracodawców przewidujących wzrost zatrudnienia w IV kwartale 2011 r., niż tych planujących redukcje.
Tu znajdziesz zatrudnienie
Najlepsze perspektywy dla poszukujących pracy rysują się w regionie Południowo-Zachodnim. Optymizm pracodawców wzrósł o 6 punktów procentowych rok do roku, utrzymując się na zbliżonym poziome w porównaniu do III kwartału 2011 r. W regionie Południowym mamy do czynienia z umiarkowanymi planami zatrudnienia. Z kolei w regionie Centralnym, mimo że deklaracje pracodawców dają pozytywną prognozę to jest to najniższy wynik odnotowany od II kwartału 2009 r. Najsłabsze w tym kwartale prognozy uzyskano dla regionów Wschodniego i Północno-Zachodniego, optymizm pracodawców związany z zatrudnianiem uległ osłabieniu w ujęciu rocznym i kwartalnym.
- W ostatnich miesiącach roku przewidujemy większą aktywność w branży RTV/AGD, szczególnie w regionie Południowo-Zachodnim, gdzie producenci odrabiają straty po wcześniejszym spowolnieniu produkcji związanym z wydarzeniami w Japonii. Natomiast mniej pozytywne sygnały odbieramy od firm produkcyjnych z województwa łódzkiego, gdzie wobec spadku zamówień planowane są ograniczenia zatrudnienia. Z kolei zapotrzebowanie na pracowników w branży handlowej może wiązać się ze znaczącymi planami rozwoju marketów małej i średniej wielkości – komentuje Iwona Janas.
Przeczytaj: Mają fach. Roboty brak
Globalne wyniki badania wskazują, że przedsiębiorcy mimo obaw o kondycję gospodarki nadal widzą szanse dla rozwoju biznesu. W 36 spośród 41 badanych krajach więcej pracodawców zadeklarowało plany zwiększania zatrudnienia, niż jego redukcji w IV kwartale 2011 r. Największy optymizm przejawiają respondenci z Brazylii, Tajwanu, Indii i Singapuru. Z kolei najbardziej sceptyczni są pracodawcy w Grecji, Włoszech, Słowenii i Hiszpanii. Respondenci z Indii i Chin przewidują spadek tempa zatrudnienia w porównaniu z wcześniejszym kwartałem, rośnie grupa firm wskazujących niepewność co do sytuacji zatrudnienia w ostatnich trzech miesiącach roku. W tym kwartale badanie zostało po raz pierwszy przeprowadzone w Izraelu oraz na Słowacji.
