Pierwszego dnia tegorocznej "Breakdance Session" zaprezen-towało się 16 ekip z całej Polski. W bitwach tanecznych "pięciu na pięciu" wystąpiła także włocławska grupa "Crazy Squad". Niestety, nie pomógł nawet gorący doping publiczności, zgromadzonej w Hali Mistrzów. Po dogrywce włocławianie - w nieco osłabionym składzie - musieli uznać wyższość przeciwników.
Dwie polskie ekipy, wyłonione w piątek, wzięły udział w drugim, międzynarodowym już dniu zawodów. Jury, złożone z gwiazd światowego b-boyingu (m.in. Junior "Wanted" z Francji i Amigo "Fly-ing Steps" z Niemiec) wybrało najlepszy zespół. Wśród ogłu-szającego dopingu ponad półtora tysiąca fanów breaka o prymat w bitwie walczyli m.in. ubiegłoroczny zwycięzca "Natural Effects" z Danii, aktualny mistrz Francji "Phase T." oraz najlepsza grupa Wielkiej Brytanii - "Children of the Monkey Basket" z Londynu.
Jury zadecydowało, że w tym roku czek, opiewający na 2 tys. dolarów, wywiezie z Włocławka grupa "Phase T.".
Jutro na naszych łamach - więcej zdjęć z zawodów w Hali Mistrzów, a także z "Graffiti Jam".
**
