Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz jedzie do Wrocławia

DARIUSZ KNOPIK
Fani Zawiszy są nieco zaniepokojeni postawą zespołu w rundzie wiosennej. Wierzą jednak, że nadchodzą lepsze czasy.
Fani Zawiszy są nieco zaniepokojeni postawą zespołu w rundzie wiosennej. Wierzą jednak, że nadchodzą lepsze czasy. Fot: Tomek Czachorowski
Kilkudniowa wyprawa na Dolny Śląsk zawodników Zawiszy Bydgoszcz musi przynieść przełom w postaci dwóch zwycięstw nad Ślęzą Wrocław (środa) i Górnikiem Polkowice (sobota) oraz co równie ważne - poprawę stylu gry.

Także diametralnie musi się zmienić podejście zawodników. Inne rozstrzygnięcia nie mogą być brane pod uwagę, jeśli bydgoszczanie chcą dalej liczyć się w walce o awans. Na razie trzeba zapomnieć o dogonieniu Ruchu Radzionków i należy się skupić na wywalczeniu drugiej lokaty, która także premiowana jest awansem.

Zawiszanie po wtorkowym treningu udali się do Oleśnicy, która będzie ich bazą na najbliższe dni. Trener zabrał 18 graczy. Zaszła tylko jedna zmiana w porównaniu ze składem na mecz przeciwko Olimpii Grudziądz. Rezerwowego bramkarza Artura Gajewskiego zastąpił Tomislav Basić.

- Jeśli ktoś nie będzie mógł grać w Polkowicach, to będziemy reagować i wzywać zawodników z Bydgoszczy - wyjaśnia trener Mariusz Kuras. - Wiadomo, że atmosfera nie jest najlepsza. Budują ją wyniki. Są zwycięstwa jest świetna, po porażkach jest zła. Na razie skupiamy się tylko na Ślęzie. Interesują nas tylko 3 punkty. Nie zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę i wierzymy, że od tego meczu może być tylko lepiej - przekonuje szkoleniowiec. Przypomnijmy, że jesienią zawiszanie wygrali 1:0.

Początek meczu w środę o godz. 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska