13 z 87
I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi...
fot. Ewelina Fuminkowska

Zawody w powożeniu zaprzęgami w Wielgiem

I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi nie zabrakło emocji. Tłumnie zgromadzona publiczność oklaskiwała zawodników i żywo komentowała ich poczynania.

W 7. edycji konkursu wzięło udział 12 par z całej Polski.- Chciałem, by odbyły się także u nas - zdradził Rafał Paszyński, jeden z organizatorów zawodów, a zarazem zawodnik. Dzięki przychylności władz i sponsorów zawody odbywają się na boisku w Teodorowie. W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, zawody wygrał Rafał Paszyński z luzakiem Joanną Kretkowską. - Ćwiczę dwa razy w tygodniu - zdradza pan Rafał. - To moja pasja. Konie to całe moje życie.

Pan Rafał jest drugim wicemistrzem Polski w powożeniu. Drugie miejsce zajął Stanisław Janik z luzakiem Piotrem Bądzelewskim z Grudziądza. Trzecie miejsce wywalczył Jerzy Grzela i Dariusz Chaberski z Malinowa.

Z powiatu lipnowskiego wystartowały jeszcze dwie pary: Edward Lisiecki z panem Zdzisławem z Wielgiego oraz Mirosław Kupiec i Krystian Barski z Kochonia. - Moje koniec Dar i Dos wychowały się w stajni pana Edwarda - powiedział pan Mirosław. - To trudny sport, ale daje dużo radości. Przygotowanie się do zawodów też wymaga sporo czasu.

Wśród powożących była jedna pani - Katarzyna Nazarewicz z Piastowa. Nie zabrakło także wypadków. Krzysztof Szpieg z luzakiem Moniką Szpieg ze Starej w zawodach wzięli udział dopiero drugi raz. Konie odmówiły posłuszeństwa, z bryczki spadł luzak, a później bryczka się wywróciła. - Traktuję to jako zabawę, wiem, że nie mam szans na wygraną. Chcę sprawdzić konie i swoje możliwości - powiedział pan Krzysztof. Na szczęście nikomu nic się stało.


Pogoda na dzień (10.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active



14 z 87
I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi...
fot. Ewelina Fuminkowska

Zawody w powożeniu zaprzęgami w Wielgiem

I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi nie zabrakło emocji. Tłumnie zgromadzona publiczność oklaskiwała zawodników i żywo komentowała ich poczynania.

W 7. edycji konkursu wzięło udział 12 par z całej Polski.- Chciałem, by odbyły się także u nas - zdradził Rafał Paszyński, jeden z organizatorów zawodów, a zarazem zawodnik. Dzięki przychylności władz i sponsorów zawody odbywają się na boisku w Teodorowie. W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, zawody wygrał Rafał Paszyński z luzakiem Joanną Kretkowską. - Ćwiczę dwa razy w tygodniu - zdradza pan Rafał. - To moja pasja. Konie to całe moje życie.

Pan Rafał jest drugim wicemistrzem Polski w powożeniu. Drugie miejsce zajął Stanisław Janik z luzakiem Piotrem Bądzelewskim z Grudziądza. Trzecie miejsce wywalczył Jerzy Grzela i Dariusz Chaberski z Malinowa.

Z powiatu lipnowskiego wystartowały jeszcze dwie pary: Edward Lisiecki z panem Zdzisławem z Wielgiego oraz Mirosław Kupiec i Krystian Barski z Kochonia. - Moje koniec Dar i Dos wychowały się w stajni pana Edwarda - powiedział pan Mirosław. - To trudny sport, ale daje dużo radości. Przygotowanie się do zawodów też wymaga sporo czasu.

Wśród powożących była jedna pani - Katarzyna Nazarewicz z Piastowa. Nie zabrakło także wypadków. Krzysztof Szpieg z luzakiem Moniką Szpieg ze Starej w zawodach wzięli udział dopiero drugi raz. Konie odmówiły posłuszeństwa, z bryczki spadł luzak, a później bryczka się wywróciła. - Traktuję to jako zabawę, wiem, że nie mam szans na wygraną. Chcę sprawdzić konie i swoje możliwości - powiedział pan Krzysztof. Na szczęście nikomu nic się stało.


Pogoda na dzień (10.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active



15 z 87
I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi...
fot. Ewelina Fuminkowska

Zawody w powożeniu zaprzęgami w Wielgiem

I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi nie zabrakło emocji. Tłumnie zgromadzona publiczność oklaskiwała zawodników i żywo komentowała ich poczynania.

W 7. edycji konkursu wzięło udział 12 par z całej Polski.- Chciałem, by odbyły się także u nas - zdradził Rafał Paszyński, jeden z organizatorów zawodów, a zarazem zawodnik. Dzięki przychylności władz i sponsorów zawody odbywają się na boisku w Teodorowie. W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, zawody wygrał Rafał Paszyński z luzakiem Joanną Kretkowską. - Ćwiczę dwa razy w tygodniu - zdradza pan Rafał. - To moja pasja. Konie to całe moje życie.

Pan Rafał jest drugim wicemistrzem Polski w powożeniu. Drugie miejsce zajął Stanisław Janik z luzakiem Piotrem Bądzelewskim z Grudziądza. Trzecie miejsce wywalczył Jerzy Grzela i Dariusz Chaberski z Malinowa.

Z powiatu lipnowskiego wystartowały jeszcze dwie pary: Edward Lisiecki z panem Zdzisławem z Wielgiego oraz Mirosław Kupiec i Krystian Barski z Kochonia. - Moje koniec Dar i Dos wychowały się w stajni pana Edwarda - powiedział pan Mirosław. - To trudny sport, ale daje dużo radości. Przygotowanie się do zawodów też wymaga sporo czasu.

Wśród powożących była jedna pani - Katarzyna Nazarewicz z Piastowa. Nie zabrakło także wypadków. Krzysztof Szpieg z luzakiem Moniką Szpieg ze Starej w zawodach wzięli udział dopiero drugi raz. Konie odmówiły posłuszeństwa, z bryczki spadł luzak, a później bryczka się wywróciła. - Traktuję to jako zabawę, wiem, że nie mam szans na wygraną. Chcę sprawdzić konie i swoje możliwości - powiedział pan Krzysztof. Na szczęście nikomu nic się stało.


Pogoda na dzień (10.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active



16 z 87
I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi...
fot. Ewelina Fuminkowska

Zawody w powożeniu zaprzęgami w Wielgiem

I tym razem podczas Zawodów Powożenia Zaprzęgami Parokonnymi nie zabrakło emocji. Tłumnie zgromadzona publiczność oklaskiwała zawodników i żywo komentowała ich poczynania.

W 7. edycji konkursu wzięło udział 12 par z całej Polski.- Chciałem, by odbyły się także u nas - zdradził Rafał Paszyński, jeden z organizatorów zawodów, a zarazem zawodnik. Dzięki przychylności władz i sponsorów zawody odbywają się na boisku w Teodorowie. W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, zawody wygrał Rafał Paszyński z luzakiem Joanną Kretkowską. - Ćwiczę dwa razy w tygodniu - zdradza pan Rafał. - To moja pasja. Konie to całe moje życie.

Pan Rafał jest drugim wicemistrzem Polski w powożeniu. Drugie miejsce zajął Stanisław Janik z luzakiem Piotrem Bądzelewskim z Grudziądza. Trzecie miejsce wywalczył Jerzy Grzela i Dariusz Chaberski z Malinowa.

Z powiatu lipnowskiego wystartowały jeszcze dwie pary: Edward Lisiecki z panem Zdzisławem z Wielgiego oraz Mirosław Kupiec i Krystian Barski z Kochonia. - Moje koniec Dar i Dos wychowały się w stajni pana Edwarda - powiedział pan Mirosław. - To trudny sport, ale daje dużo radości. Przygotowanie się do zawodów też wymaga sporo czasu.

Wśród powożących była jedna pani - Katarzyna Nazarewicz z Piastowa. Nie zabrakło także wypadków. Krzysztof Szpieg z luzakiem Moniką Szpieg ze Starej w zawodach wzięli udział dopiero drugi raz. Konie odmówiły posłuszeństwa, z bryczki spadł luzak, a później bryczka się wywróciła. - Traktuję to jako zabawę, wiem, że nie mam szans na wygraną. Chcę sprawdzić konie i swoje możliwości - powiedział pan Krzysztof. Na szczęście nikomu nic się stało.


Pogoda na dzień (10.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active



Pozostało jeszcze 70 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia

Tłumy dzieci na starcie! Ruszył Klub Małego Biegacza w Grudziądzu. Mamy zdjęcia

Tłumy dzieci na starcie! Ruszył Klub Małego Biegacza w Grudziądzu. Mamy zdjęcia

Tego nie rób przy borówkach, bo szybko zmarnieją i nie będzie owoców

Tego nie rób przy borówkach, bo szybko zmarnieją i nie będzie owoców

Zobacz również

Finał Miss Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2025. Poznaliśmy rozstrzygnięcia

Finał Miss Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2025. Poznaliśmy rozstrzygnięcia

Tego nie rób przy borówkach, bo szybko zmarnieją i nie będzie owoców

Tego nie rób przy borówkach, bo szybko zmarnieją i nie będzie owoców