Na ostatniej sesji radny Waldemar Kuszewski apelował o poprawę sposobu ogrzewania w Gimnazjum w Więcborku, aby weekendowe rozgrywki w sali gimnastycznej nie odbywały się w arktycznych warunkach.
Dyrektorka Gimnazjum w Więcborku oszczędza i to jest zrozumiałe. Niestety, taka oszczędność może prowadzić do ciężkiej choroby. - Nie można osobno ogrzewać szkoły i sali gimnastycznej - mówił na sesji radny Waldemar Kuszewski. - Przydałby się jakiś zawór, który powoli na ogrzewanie sali gimnastycznej także w weekendy, gdy szkoła nie działa.
Z powodu braku rozdzielenia centralnego ogrzewania szkoły i sali gimnastycznej cierpieli choćby uczestnicy "Gimnazjady". - Było tak zimno, że dobrze, że dzieciaki biegały, bo chyba dostałyby zapalenia płuc - dodał Kuszewski.
Jest nadzieja, że to się zmieni, bo dziś szef więcborskiej oświaty Waldemar Kuczerepa spotyka się z projektantem z Sępólna, który ma znaleźć sposób na rozdzielenie ogrzewania.