Zbigniew Boniek o Polonii Bydgoszcz: Małymi krokami do ekstraligi

Zobacz wideo: Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Związki Bońka z bydgoskim klubem nie są tajemnicą. Szef PZPN w ostatnich latach nie ograniczył się wyłącznie do kibicowania - podobnie jak Tomasz Gollob, zaangażował się w sprawy klubowe, wspierając prezesa Jerzego Kanclerza.

W tym roku rozgrywki ligowe zapowiadają się arcyciekawie, również w I lidze. Drużyny mocno przebudowały składy, a kandydatów do walki o awans jest przynajmniej czterech. W tym gronie jest także bydgoska ekipa.

- Polonii na pewno należy się miejsce w ekstralidze. Natomiast zmierza tam małymi kroczkami - powiedział Boniek w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl - Jest klubem dobrze prowadzonym, który wypłaca pieniądze zawodnikom w terminach i wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Wynik sportowy jest mocno połączony z aspektem finansowym. Nie ma obietnic bez pokrycia. Jest za to mądre prowadzenie klubu przez prezesa i właściciela Jerzego Kanclerza. A że czasami ktoś mu trochę pomagał, usłyszymy się czy porozmawiamy, to jest już zupełnie inny temat. W Polonii postawiono na stabilizację, ale oczywiście marzeniem jest powrót do PGE Ekstraligi - dodał.

Jerzy Kanclerz już dawno złożył kibicom deklarację dotycząca powrotu Polonii do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dał sobie jednak trochę czasu - data graniczna to 2023 rok.

- Oczywiście, skoro o rok przyspieszyliśmy nasz awans do I ligi, nie można wykluczyć, że i do ekstraligi trafimy wcześniej. Na razie jednak zostaję przy swoim i nie obiecuję awansu już w 2021 roku. Deklaruję jednak miejsce w pierwszej czwórce, a co będzie potem, zobaczymy. Zawodnicy mają wielkie ambicje i jeśli ten pociąg pod nazwą Polonia się rozpędzi, ja go nie będę hamował - zapewnił szef bydgoskiego klubu.

ZOBACZ TEŻ: ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ MA NOWEGO TRENERA. TO ZNANA POSTAĆ I CENIONY FACHOWIEC