Kiedy na Lotos
Mecz Unibax - Lotos rozpocznie się o godz. 17.00. Klub zaprasza kibiców wcześniej na stadion. Obok Motoareny ponownie stanie Krzyżacka Twierdza, która zaoferuje fanom liczne konkursy i animacje z ciekawymi nagrodami. Po meczu będzie można tam porozmawiać z Kamilem Pulczyńskim.
Czerwiński warunki kontraktu z Unibaksem uzgodnił już wcześniej, wcozraj zgody na wypożyczenie udzielił Falubaz. Pod warunkiem jednak, że zawodnik nie wystąpi w dwóch meczach rundy zasadniczej przeciwko drużynie z Zielonej Góry.
Rozpaczliwe poszukiwanie wzmocnień to żadna nowość dla Unibaksu. W przeszłości różnie jednak bywało z takimi transferami. Sprawdził się pierwszy z nich - Alan Marcinkowski. Odkurzony junior trafił do Unibaksu w 2007 roku, bo torunianie na gwałt potrzebowali kogoś do juniorskiej pary z Karolem Ząbikiem. Wielki talent z Zielonej Góry sprawiał problemy wychowawcze, ale w Toruniu z pewnością nie zawiódł. To była w tamtym sezonie jedna z najlepszych par młodzieżowych w ekstralidze.
Marcinkowski kończył jednak wtedy wiek juniora, a na miejsce w składzie seniorskim "Aniołów" szans nie miał żadnych. Potem próbował szczęścia w niższych ligach, ale kariery nie zrobił.
W tym samym sezonie Unibax sięgnął po Steva Johnstona. Doświadczony Australijczyk został zatrudniony na rewanż w finale z Unią Leszno w miejsce kontuzjowanych Roberta Kościechy i Alesa Drymla. Nic nie zwojował. W dwóch biegach nie zdobył puunktu, a złoto pojechało do Leszna.
Na kolejny transfer rozpaczy czekaliśmy do 2009 roku. Tym razem torunianie sięgnęli do Niemiec i ściągnęli Martina Smolińskiego. Z równie udanym skutkiem, jak w przypadku Johnstona. Żużlowiec dwa razy wyjechał na tor w meczu z Falubazem Zielona Góra i punktów nie wywalczył.