Strażacy otrzymali wezwanie o godz. 8.24.
- Zderzenie pojazdów miało miejsce na wysokości zjazdu na Tryszczyn w kierunku Gdańska - mówi asp. szt. Krystian Pietrzak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Samochody najechały na siebie. Przyczynę zdarzenia ustala policja.
W akcji uczestniczyły trzy zastępy strażaków.
- Na miejscu została przebadana jedna osoba, ale nie wymagała hospitalizacji - mówi asp. szt. Krystian Pietrzak. - Nasze działania już się zakończyły, ale wciąż możliwe są utrudnienia w ruchu. Lewy pas w kierunku Gdańska jest zablokowany, prawy przejezdny.
Więcej informacji na temat zdarzenia uzyskaliśmy od policji.
- Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 8.25 - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - W zdarzeniu uczestniczyły cztery samochody: volvo, renault, mercedes i ford. Sprawcą zdarzenia jest kierujący fordem, który najechał na tył pojazdu poprzedzającego. To spowodowało, że kolejne auta najeżdżały na siebie.
Policja potwierdza też, że jedna osoba została przebadana na miejscu, ale nie było konieczności zabrania jej do szpitala.
- Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - mówi kom. Lidia Kowalska. - Skierowany będzie wniosek do sądu o ukaranie kierowcy forda.
Nadal w miejscu zdarzenia jeden pas w kierunku Gdańska jest zablokowany. - Drugim ruch toczy się w miarę płynnie - mówi kom. Lidia Kowalska.
Przed godz. 11:00 ruch został przywrócony. Oba pasy są przejezdne.
