Na fotografiach Andrzeja Drzewuckiego,inowrocławianina, można zaobserwować kilka charakterystycznych elementów. Mgła otula obiekty, tworząc bajkowy klimat. Zasłania szczegóły, co dodaje zdjęciom mistycyzmu, a jednocześnie podkreśla kształty i kontury, które stają się bardziej subtelne. Pomimo mglistego otoczenia, ciepłe odcienie jesieni – żółci, pomarańcze, czerwienie i brązy – wciąż dominują. Drzewa i krzewy toną w tych kolorach, co kontrastuje z zimnym, szarym tłem mgły.
Sylwetki inowrocławskich budynków wyglądają na bardziej surrealistyczne. Zatarte krawędzie sprawiają, że obiekty zdają się być częścią natury, a ich obecność w mgle przywodzi na myśl sny lub tajemnicze historie.
Inowrocław z lotu ptaka
Nie bez znaczenia jest perspektywa. Zdjęcia z drona oferują szeroki kąt widzenia, pozwalając uchwycić większe partie miejskiego krajobrazu. Zdjęcia emanują spokojem. Brak wyraźnych szczegółów i intensywność kolorów w jesiennej aurze tworzą niesamowitą atmosferę.
Pomysł na jesienną sesję we mgle został zaczerpnięty od youtube'owych twórców.
- Chętnie oglądam filmiki moich dronowych mentorów: Rafała Galińskiego i Przemka Kucińskiego, którzy robią takie sesje. Ja również postanowiłem spróbować swoich sił. Inspiruje mnie także kanał Przygody Latającego Czarodzieja, który w czerwcu przyjechał na mój piknik DronShow Inowrocław - mówi Andrzej Drzewucki.
