Opis
"Kocha lotnictwo i... dobrą kuchnię
Do grona kandydatów na ""Dziadka na medal"" dołącza Zbigniew Zelmański z Grudziądza.
Skończył już 83 lata, a wciąż jest aktywny. To nie w jego stylu zamknąć się w czterech ścianach domu i siedzieć bezczynnie. Pan Zbigniew ma już dorosłych synów, którzy założyli swoje rodziny. Spotykają się jednak regularnie, choć młodszy z synów, 55-letni mieszka w Niemczech, w Braunszwaigu. Drugi, 60-letni, na osiedlu Mniszek w Grudziądzu.
Pomaga piłkarzom
Zbigniew Zelmański wraz z żoną zawsze służą im radą czy pomocą, jeśli trzeba. Wielu grudziądzan wie, że pan Zbigniew udziela się bardzo w życiu kulturalnym i sportowym miasta. Pomaga m.in. sekcji piłkarskiej GKS Olimpia. Około tysiąca cennych książek ze swoich zbiorów przekazał różnym, miejscowym bibliotekom. - Sobie zostawiłem tylko te najbardziej mi bliskie, o lotnictwie - wyjaśnia. - W dzieciństwie marzyłem, że zostanę pilotem. Wojna te plany pokrzyżowała.
Dał na Pomnik Lotnika
Zbigniew Zelmański zainicjował w Grudziądzu budowę Pomnika Lotnika. Sam wyłożył pierwsze pieniądze. - Wspaniała przeszłość lotnicza Grudziądza musi mieć swój wyraz w pomniku, przypominającym te piekne karty w historii miasta.
Lubi gotować
- Od chwili, kiedy się ożeniłem, wkroczyłem do kuchni, by przyrządzać różne potrawy. Wyręczam w tym żonę, która zajmuje się innymi obowiązkami w domu. Czasem też gotuje, ale to głównie moja domena. Po prostu to jest moja pasja.moja sepcjalność to odpowiednio przyrządzone kotlety z... koniny. Niełatwo jest kupić w sklepie takie mięso, więc trzeba je specjalnie sprowadzać. Syn wie, gdzie można kupić świeżą koninę i mi ją dostarcza. Chętnie gotuje obiady jednogarnkowe, z warzywami strączkowymi i kaszą, a także golonkę. "
Ranking: dziadek na medal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
