Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zeus raczy wiedzieć. Komentarz Adama Willmy

Adam Willma
Adam Willma autor komentarza.
Adam Willma autor komentarza. archiwum GP
A nie mówiłem? Kilka dni temu w tym usiłowałem Państwa przekonać, że Grecy mogą tańczyć zorbę i wzywać na pomoc Zeusa wszechwładnego, ale nie od nich będzie zależało rozwiązanie obecnego kryzysu.

Dokładnie tak się stało. W referendum wyraźną większością odrzucono plan dalszego zaciskania pasa. To był sygnał, że Grecy są gotowi wyjść ze strefy euro, wrócić do drachmy i rozpocząć na własną rękę odgruzowywanie gospodarki na własną odpowiedzialność. I co?

Ano słyszymy fanfary, że wreszcie jest sukces. Co więcej - ojcem tego sukcesu jest nasz człowiek w wielkim świecie - Donald Tusk. Bohater, który nie pozwolił wyjść z sali obrad poirytowanemu Tsiprasowi. Czujecie Państwo? Tsipras przyjeżdża w sprawie 87 miliardów euro i gdyby nie rejtanowska akcja Tuska, obróciłby się na pięcie i poleciał do Aten. Kto chce, niech wierzy.

A teraz o sukcesie. Jeśli czyimś sukcesem jest to, co stało się wczoraj w nocy, to na pewno nie demokracji (wiadomo - made in Greece). A może sukces Greków? Śmiem wątpić. Unia Europejska przekaże Grecji w ciągu 3 lat 86 miliardów dolarów (to więcej niż roczne dochody polskiego budżetu). Tyle, że Grecy będą musieli przekazać do specjalnie utworzonego funduszu majątek o wartości 50 miliardów euro. Z tej gigantycznej prywatyzacji w połowie spłacane będą długi, a 25 miliardów dokapitalizuje banki w Helladzie.

Jeśli ktoś wygrał grecki krach, to jak zwykle wielkie instytucje finansowe, które przez lata zmagały się z zaćmą, a teraz odzyskają swoje pieniądze przy pomocy europejskich podatników. A Grecja? Będzie nadal ciągnęła się w europejskim ogonie, ciągnąc w dół kurs euro, nakręcając przy tym eksport Niemiec.
Przy okazji. Czy słyszeliście państwo odgłos czkawki zza wschodniej granicy. To odbija się Litwie. Po przyjęciu euro ceny pogalopowały tam w górę. Staniały jedynie pożyczki. Ekonomiści udają Greka: - Litwa musi kilka lat pocierpieć, a później jej się poprawi. Kiedy dokładnie? Zeus raczy wiedzieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska