Zdarzenie miało miejsce na prostym odcinku drogi. Wiadomo, że kobieta nagle zmieniła pas ruchu na lewy. Kierowca tira próbował uniknąć zdarzenia, zjechał na przeciwny pas. - Mimo wszystko kierowcy tira nie udało się szybko wykonać manewru i bokiem zahaczył toyotę - _mówi "Pomorskiej" Marek Szulc, rzecznik człuchowskiej policji. - Będziemy badać przyczynę wypadku, jest wielu świadków, którzy przedstawią nam relację.
_Jest wysoce prawdopodobne, że kobieta nie zdążyła opanować pojazdu. Na przednim siedzeniu w foteliku siedział pięcioletni synek 28-latki. Zginął na miejscu razem z matką.
Przez ponad dwie godziny droga z Chojnic do Człuchowa była całkowicie zablokowana.
Zginęła matka z synkiem
Anna Klaman

28-letnia chojniczanka z pięcioletnim synkiem zginęła na drodze za Nieżywięciem. Na trasie były złe warunki, kobieta najprawdopodobniej wpadła w poślizg, a nadjeżdżający z naprzeciwka tir nie zdążył wyhamować.