Twierdził, że samochód został skradziony z niestrzeżonego parkingu przy ulicy Wawrzyniaka w Inowrocławiu.
- Już od samego początku policjanci przypuszczali, że zgłaszający nie mówi prawdy. W jego zeznaniach było wiele niejasności. Postanowili się przyjrzeć sprawie dokładniej - opowiada Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca, z którego pojazd miał być skradziony oraz przeanalizowali okoliczności zdarzenia.
- Mężczyzna przyznał się do tego, że jest autorem sfingowanej kradzieży. Okazało się, że rzekomo skradziony pojazd rozebrał na części - dodaje Wrzesińska.
Przypomina, że za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ostrzega również, że policjanci coraz częściej rozpracowują autorów fikcyjnych zgłoszeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?