Zięć, synowa lub wnuk będą mogli przejąć lokal po śmierci najemcy, ale tylko wtedy, gdy stale z nim mieszkali

(E.B-K), Fot. SXC

7 kwietnia 2009, 19:30

Wynika to z projektu, który przygotowała sejmowa komisja "Przyjazne państwo". Posłowie chcą rozszerzyć krąg uprawnionych o zięcia, synową i wszystkie wnuki. Zdarzały się bowiem przypadki, że umierał syn albo córka najemcy, potem sam najemca, a mieszkająca z nim rodzina, czyli synowa, zięć i wnuki tracili dach nad głową. Posłowie chcą to zmienić.

Obecnie bliscy nieżyjącego najemcy mogą wstąpić w stosunek najmu na podstawie art. 691 kodeksu cywilnego. Nie dotyczy to wszystkich krewnych, ale tylko: wdowy lub wdowca, dzieci i ich współmałżonków, konkubenta (konkubiny) oraz innych osób, względem których najemca ma obowiązek alimentacyjny.

Do "innych osób" ustawa zalicza wnuki, przy czym wnuki nie zawsze mogą wstąpić w stosunek najmu. Prawo to przysługuje tylko tym, których dziadkowie przed śmiercią utrzymywali. Wszystkie osoby, które chcą wstąpić w stosunek najmu, muszą spełniać jeszcze jeden warunek. Powinny mieszkać na stałe z najemcą aż do chwili jego śmierci.