Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziemia nie pozwala rolnikom chorować

Lucyna Talaśka-Klich [email protected] tel. 52 32 63 132
Rys. Andrzej Czyczyło
Kujawsko-pomorski rolnik po pięćdziesiątce najczęściej ma kłopoty z kręgosłupem, często także z układem oddechowym i sercem. Jest schorowany, ale pomimo tego pracuje i woli nie korzystać ze zwolnień lekarskich.

- Nigdy nie byłem na chorobowym - mówi Ryszard Zabłocki z Kuczkowa (koło Zakrzewa). - Ani moja żona! Nie jesteśmy zdrowi, ale po co nam zwolnienia? Chorobowe to psie pieniądze, a robotę w gospodarstwie i tak też trzeba zrobić.

Kręgosłupy nie wytrzymały

Pan Ryszard ma 54 lata, w rolnictwie zaczął pracować, gdy miał 16 lat. Co rano, przez godzinę prostuje schorowany kręgosłup. Dopiero potem może ruszyć do pracy. - Teraz mam już w oborze wyciągarkę i dojarkę, ale wcześniej własnymi rękoma przerzuciłem tony obornika, nadźwigałem się baniek z mlekiem - dodaje.

- Mojemu kręgosłupowi najbardziej zaszkodziły owce - mówi 53-letni Stanisław Kulwicki z Borówna, koło Chełmna. - Podczas strzyżenia próbowały się wyrwać, była szarpanina. Potem miałem świnie. Przy załadunku ich na przyczepę też trzeba się było namęczyć.

Średnio 28 dni w roku na zwolnieniu lekarskim

Gospodarz z Borówna twierdzi, że podobnie jak rolnik z Kuczkowa, ze zwolnień lekarskich nie korzystał. Jednak z danych bydgoskiego Oddziału Regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że w minionym roku kujawsko-pomorski gospodarz wykorzystał średnio 28 dni zwolnienia lekarskiego (zasiłki chorobowe KRUS wypłacił im z funduszu składkowego rolników, a nie z budżetu państwa). W dawnym województwie włocławskim ta średnia jest najwyższa - 32 dni, zaś najniższa w byłym toruńskim - 24 i pół dnia, dawne bydgoskie to ok. 27 dni (oczywiście także średnio).

To niemało, tym bardziej, że osoba uprawniona do zasiłku chorobowego z Oddziału ZUS w Bydgoszczy (obejmującym zasięgiem mniej więcej byłe woj. bydgoskie) w 2009 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim średnio 21 dni.

Gospodarze niechętnie biorą zwolnienia

- Ciężka praca rolników ma wpływ na ich stan zdrowia - mówi Krzysztof Burzyński, lekarz rodzinny z Polanowic, koło Kruszwicy. - W tej grupie zawodowej jest sporo na przykład zwyrodnień stawowych. Ale nie zauważyłem, by gospodarze chętnie brali zwolnienia. Poza tym oni nie przychodzą do lekarza z każdą dolegliwością.

Często kończy się na wizycie w najbliższej przychodni. - Kiedyś rolnik, którego wysyłałam do alergologa z podejrzeniem astmy oskrzelowej zapytał, czy może zajmę się jego krowami w czasie kiedy on będzie czekał w kolejce do specjalisty - mówi lekarka z powiatu bydgoskiego. - I ja go rozumiem, choć wolałabym, żeby nie zaniedbywał zdrowia.

Świadomość rośnie

- Gdy byłem młody nic mnie nie bolało, ale teraz muszę się leczyć, nawet jeździć na rehabilitację - twierdzi Kulwicki. - Leczę się prywatnie, bo tak jak inni rolnicy, nie mam czasu na czekanie w kolejkach.
- Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej rolników choruje na przykład na alergie - mówi dr inż. Agnieszka Wrzochalska z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - Wiąże się to z postępem cywilizacyjnym. Z kolei niepewność jutra, skoki cen i klęski żywiołowe wyzwalają stres, powodują choroby układu krążenia. Ale świadomość w tej grupie zawodowej - dotycząca tego, jak dbać o zdrowie - rośnie.

Podobnie uważa dr Wojciech Knieć z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu: - Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby gospodarz podczas oprysków na polu zakładał maseczkę. Gdyby to zrobił, mógłby zostać wyśmiany. Dziś maseczka na twarzy rolnika, nikogo już nie dziwi, a praca w szczelnie zamkniętej kabinie ciągnika stała się normą.

Rolnicy coraz chętniej korzystają z sanatoriów. W minionym roku wyjechało do nich 905 kujawsko-pomorskich gospodarzy. Wniosków było dwa razy tyle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska