Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimowe harce energetyków na... jesiennej Brdzie [ZDJĘCIA]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Pojechać w styczniu na Brdę, by popłynąć w typowo jesiennej aurze? Można i tak, bo wytrawnym kajakarzom żadna pogoda nie przeszkadza.

Tak zrobiło 184 kajakarzy, w większości przyjaciół i dobrych znajomych z całej Polski, by znów przepłynąć przez najpiękniejsze partie Borów Tucholskich, na koniec zostawiając sobie spływ przez centrum Bydgoszczy.

To już 54. spływ, pierwsza w tym roku tak duża impreza wodniacka w Polsce. Zakończona, ale... - Przygotowania do 55. Międzynarodowego Zimowego Spływu Kajakowego Energetyków na Brdzie uważam za otwarte! - ogłosił oficjalnie Wojciech Dobrak, dyrektor Elektrociepłowni w Bydgoszczy, oddziału PGE Energia Ciepła.

Bydgoscy energetycy są tradycyjnie organizatorami tego znakomitego wydarzenia, w którym uczestniczą także kajakarze z zagranicy - w tym roku trzyosobowa reprezentacja z Berlina.

Spod zapory

Przygoda rozpoczęła się pod zaporą w Mylofie (powiat chojnicki) uroczystą odprawą i życzeniami tylko miłych chwil na wodzie. A tak już w wodniackiej rodzinie jest, że nie przeszkadza jej nawet podła aura - nisko zawieszone, ciemne chmury i deszcz, zamiast oczekiwanego, jak to zimną, śniegu, mrozu i przebłysków słońca.

Jednak Brda zawsze jest piękna gdy niesie wartko przez bory (co prawda mocno potargane przez sierpniową nawałnicę roku 2017), gdy przez czystą jak kryształ wodę przebija złoty piasek na dnie, kolorowe kamyki i białe muszelki... Tak meandrując - to w prawo, to w lewo - mija się osady Konigórtek i Konigort, przepływa bulgoczącym bystrzem pod mostem kolejowym Chojnice - Czersk i już wita z zabudowaniami Rytla.

Za tą kaszubską wsią trzeba zrobić mały postój wypoczynkowy, łyknąć gorącej herbaty i znów ruszyć przed siebie. Celem jest Nowa Karczma, miejscowość położona na granicy województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego, 20 km od startu w Mylofie.

Kajaki na brzeg i do autokarów, które zabiorą wodniaków do bazy w zajeździe Fojutowo. Przed nimi wieczór pełen atrakcji - Komandorski, na który zaprasza kierownik spływu Grzegorz Rajewski, wspierany przez szefową sekretariatu imprezy Annę Świderską.

Wieczór Komandorski to sowity posiłek i tańce do później nocy przy skocznej muzyce. Tak się bawią kajakarze... A między pląsami słuchają opowieści Aleksandra Doba z Polic, najsłynniejszego kajakarza - podróżnika na świecie, który trzykrotny samotnie przepłynął Atlantyk. Już niedługo pan Aleksander znów popłynie Brdą w 55. Międzynarodowych Zimowym Spływie Kajakowym im. Jerzego Korka (19-23 lutego).

Przez serce borów

A rano znów na wodę, by zmierzyć się z 27-kilometrowym odcinkiem do Rudzkiego Mostu (w granicach administracyjnych Tucholi). Wczorajszy deszcz to już przeszłość - teraz świeci słońce, wyznaczając najpierw drogę do Woziwody i Gołąbka. Tu i ówdzie można zobaczyć maleńkiego mieniącego się niebieskimi odcieniami zimorodka. Ten, przynajmniej z nazwy, honoru zimy nad Brdą broni.

Na polu biwakowym w Gołąbku można napełnić burczące już z głodu brzuchy - polowa kuchnia spływu serwuje gorący żurek, a po tym zastrzyku energii Celina Rajewska częstuje porządnym kawałkiem drożdżowego ciasta ze śliwkami.

I znów w drogę - ostatnie tego dnia 10 km z bardzo szybkim nurtem do Rudzkiego Mostu. Przed Płaskoszem jedna z kajakarek chwyta się nieopatrznie zwisającej nad wodą gałęzi i tak zostaje - uczepiona gałęzi, ale bez kajaka, który nurt wyrywa jej spod siedzenia. Na ratunek rusza doświadczony instruktor Krzysztof Dybowski i wszystko szczęśliwie się kończy.

Do Bydgoszczy

Trzeci dzień spływu zaplanowany jest na odcinku bydgoskim - ze Smukały do przystani na Babiej Wsi (11 km). Wcześniej jednak kajakarze ich łódki przewożeni są z bazy w Fojutowie do Bydgoszczy. Na trasie jest śluza Miejska, w której tradycyjnie uczestnicy zasilają puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wcześniej, w puli po licytacji na rzecz WOŚP przedmiotów spływowych, znalazło się 5 tys. zł.

Logistykę spływu sprawowała bydgoska firma "Activitas" z jej szefem Zbigniewem Galińskim na czele. Dziennikarz „Pomorskiej” jak zwykle wystąpił w roli pilota prowadzącego spływ.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska